Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Pawlicki mierzy w złoto IMŚJ

TS
W ubiegłym roku jeden z finałów IMŚJ odbył się na torze w Pile. Na prowadzeniu Piotr Pawlicki
W ubiegłym roku jeden z finałów IMŚJ odbył się na torze w Pile. Na prowadzeniu Piotr Pawlicki Marek Zakrzewski
Najlepsi juniorzy świata rozpoczynają walkę o tytuł. W gronie czternastu stałych uczestników cyklu znaleźli się dwaj 20-letni żużlowcy Fogo Unii, Piotr Pawlicki oraz Mikkel Michelsen.

Ten pierwszy nawet nie kryje, że jego celem jest walka o złoto. - Przed rokiem zakończyłem rywalizację na drugiej pozycji, przegrywając zaledwie o punkt z Patrykiem Dudkiem. Jest więc pewien niedosyt. Już jakiś czas temu zapowiadałem, że tegoroczne Indywidualne Mistrzostwa Świata Juniorów potraktuję priorytetowo. Liczę, że w końcu stanę na najwyższym stopniu podium - zapewnia Pawlicki.

W czołówce najlepszych młodzieżowców świata jest też Michelsen. Duńczyk przed dwoma laty w finałach IMŚJ zajął czwarte miejsce, a przed rokiem był piąty. - Teraz wydaje się być jednak w nieco słabszej dyspozycji. Co nie znaczy, że nie może sprawić miłej niespodzianki. W tym przypadku trudno jednak oczekiwać jakiegoś spektakularnego wyniku - mówi Paweł Ruszkiewicz, komentator telewizyjny i ekspert żużlowy "Głosu Wielkopolskiego".

Jego zdaniem dużo większe szanse na wywalczenie medalu ma Piotr Pawlicki. - Dla mnie to jeden z głównych, o ile nie główny kandydat do tytułu. Kto może zagrozić juniorowi Byków? Z pewnością pozostali Polacy, a więc trzeci w ubiegłym sezonie Kacper Gomólski, Krystian Pieszczek, czy też będący w tym roku w świetnej formie Szymon Woźniak. Do tego dojdą jeszcze Duńczycy z Nicklasem Porsi-ngiem i Mikkelem Bechem na czele - twierdzi Ruszkiewicz.

Duńczyków do fazy finałowej IMŚJ dotarło aż sześciu, ale ze względów regulaminowych (w finałach może jeździć maksymalnie pięciu zawodników z tego samego kraju) jeden z nich wypadł z grona stałych uczestników cyklu. Padło na Jonasa B. Andersena, który w swojej eliminacji zajął najniższą lokatę. Skorzystał na tym wspomniany już Pieszczek, zajmując jego miejsce. Na szczęście, organizatorzy turnieju w Lonigo przyznali Andersenowi dziką kartę. Drugą dostał Włoch Nicolas Vicentin.

W tym roku zaplanowano trzy turnieje finałowe. Po sobotnich zawodach w Lonigo (godz. 21, transmisja w Radio Elka), juniorzy będą jeszcze jeździć 17 sierpnia w Ostrowie i 4 października w Pardubicach. Niestety, w tych zawodach zabraknie kilku bardzo dobrych młodzieżowców. Do finałów nie dojechali bowiem Łotysz Andriej Lebie-diew, Rosjanie Wadim Tarasenko i Aleksandr Łoktajew czy też Szwed Oliver Berntzon.

- Są za to inni, którzy mogą sporo namieszać. Jak choćby Czech Vaclav Milik, który dobrze sobie radzi na angielskich torach i jak dla mnie może być czarnym koniem mistrzostw. Sporo namieszać może także Amerykanin Gino Manzares. W stawce finalistów jest również Francuz David Bellego, ale on jest jeszcze młody i chyba za mało doświadczony, aby włączyć się do walki o czołowe lokaty - twierdzi Ru-szkiewicz. a

Lista startowa:
1. Nicklas Porsing (Dania), 2. Fredrik Engman (Szwecja), 3. Gino Manzares (USA), 4. Nicolas Vicentin (Włochy), 5. David Bellego (Francja), 6. Szymon Woźniak (Polska), 7. Piotr Pawlicki (Polska), 8. Nikolaj B. Jakobsen (Dania), 9. Jacob Thorssell (Szwecja), 10. Jonas B. Andersen (Dania), 11. Kacper Gomólski (Polska), 12. Mikkel Michelsen (Dania), 13. Lasse Bjerre (Dania), 14. Vaclav Milik (Czechy), 15. Mikkel Bech (Dania), 16. Krystian Pieszczek (Polska).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski