Wszystko działo się w poniedziałek. 59-letni mężczyzna zamówił kurs z ulicy Staszica na ulicę Polną. Już w trakcie jazdy zorientował się, że nie ma jednak pieniędzy, żeby uregulować rachunek. Poprosił więc, by taksówkarz zatrzymał się przy jednym z banków.
- Tam jednak kaliszanin, jak zeznał, miał problemy z wypłatą gotówki - tłumaczy asp. Sebastian Taranek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Tłumaczenia nie pomogły, a taksówkarz zamierzał wyegzekwować zapłatę za kurs. Wówczas doszło do rękoczynów. Kierowca miał zabrać pasażerowi kurtkę oraz dowód osobisty. Policja sprawdza teraz, czy faktycznie doszło do rozboju. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, według kaliskich taksówkarzy, poszkodowany już wcześniej miał kłopoty z płaceniem za kursy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?