Nie potrafię zrozumieć, jak lekarz może dopisać pacjentowi w dokumentacji lekarstwa lub zabiegi, których mu nie zalecał. Bo jeśli chodzi o to, by wyłudzić od NZF większe pieniądze, to przypominam, że to okradanie pacjentów i to tych najbardziej potrzebujących. Proponuję dla odmiany klauzulę "czystych rąk", niech lekarze podpiszą, że będą leczyć pacjentów, a nie tylko na nich zarabiać.
No tak, ale czy taka klauzula byłaby zgodna ich sumieniem? Mówią, że za pieniądze ksiądz się modli, a lud podli. A co dla pieniędzy zrobi lekarz?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?