Dieta, fitness... wiek. Zobacz, jak dbają o siebie celebryci!

Znane powiedzenie mówi, że "jesteś tym, co jesz". Odpowiednie odżywianie w połączeniu z ćwiczeniami dostosowanymi do wieku pozwala nam dłużej czuć się dobrze i zachować młodość. Choć każdy trening i dieta powinny być dobrane do indywidualnych predyspozycji, to jednak warto poznać ogólne wskazówki dotyczące odpowiednich nawyków żywieniowych i sportowych dla każdej dekady życia.

W tym wieku jesteśmy w szczytowej formie. Metabolizm działa na najwyższych obrotach, dlatego dość łatwo jest nam dbać o zachowanie odpowiedniej masy ciała. Wydawać by się mogło, że nie trzeba wówczas przykładać zbytniej wagi do tego, jak się odżywiamy. Nic bardziej mylnego. To, co jemy i ile się ruszamy w tej dekadzie życia ma istotny wpływ na nasze samopoczucie i sprawność ruchową w przyszłości.

Także aktorka Dominika Gwit, znana z serialu "Przepis na życie" i z filmu "Galerianki" wzięła się za swój wygląd. Nie bez pomocy dietetyka dwu-dziestosześciolatka schudła 23 kg w ciągu 11 tygodni. Zastosowała złożony system żywieniowy i treningowy polegający na zbilansowanej diecie oraz różnych ćwiczeń fizycznych.

Warto pamiętać, że w wieku 20 lat organizm w szczególności potrzebuje wapnia. Kości gromadzą go do 30. roku życia, później stopniowo tracą. Może to z czasem doprowadzić do osteoporozy. Ważne więc, by w diecie znalazły się takie produkty, jak ser, mleko, zielona fasolka, groszek, brokuły oraz produkty bogate w witaminę C - sok pomarańczowy, zielone warzywa, słodkie ziemniaki.

Równie ważne są systematyczne treningi. Starajmy się zapewnić sobie 40-60 minut umiarkowanego wysiłku minimum cztery razy w tygodniu.
- Dla 20-latków wskazana jest na pewno duża ilość pracy wydolnościowej związanej z uprawianiem takich dyscyplin, jak bieganie, jazda na rowerze czy pływanie, a także zajęcia poprawiające koordynację ruchową, stabilizację i równowagę oraz elastyczność mięśni. Dzięki nim budują oni fundamenty do dalszych treningów - podkreśla Marta Makowiecka, trener personalny z Centrum Fitness Fabryka Formy.

W grupie tej największe problemy związane są z dysfunkcjami wynikającymi z trybu życia - złym odżywianiem, brakiem ćwiczeń. To najlepszy okres na to, by nauczyć się "dobrego" ruchu.

Po trzydziestce nasz organizm działa już inaczej. Metabolizm jest wolniejszy. W efekcie osoby dotychczas szczupłe łatwiej zaczynają tyć. Musimy więc zwracać szczególną uwagę na to, co jemy. Na talerzu trzydziestolatka powinno znaleźć się jak najwięcej warzyw. Ich minimalna dzienna porcja to pół kilograma. Zawarty w nich błonnik i przeciwutleniacze spowalniają proces starzenia i zapobiegają chorobom układu krążenia. Wystrzegać należy się gazowanych napojów, słodyczy i z umiarem jeść owoce, które zawierają znaczną ilość cukru.

Aktorka, Kasia Zielińska (serial "Barwy szczęścia") uważa, że największą uwagę należy zwrócić na odpowiednie śniadanie. Stosuje własną dietę już ponad trzy lata i utrzymuje stałą wagę.

Trzydziestka to najwyższa pora, by zacząć regularnie uprawiać ćwiczenia ruchowe.

Ćwiczenia w tym okresie są bardzo istotne, gdyż ciało zaczyna gromadzić tłuszcz, a mięśnie tracą jędrność. Choć obowiązki sprawiają, że nie mamy dla siebie dużo czasu, nie możemy rezygnować z regularnego uprawiania sportu.
- W tym wieku jesteśmy najbardziej świadomi swojego ciała, ale w wielu przypadkach mamy ograniczenia wynikające z wcześniejszych, zaniedbanych kontuzji - wyjaśnia Marta Makowiecka.
Często też jest to moment, kiedy uświadamiamy sobie, że musimy zacząć uprawiać jakąś formę sportu.
Anna Mucha po powrocie z nowojorskiej szkoły aktorskiej coraz częściej pojawia się na siłowni. Nie stosując trudnych diet, aktorce udało się schudnąć 13 kg w 4 miesiące. Faktem jest, że skorygowała nieco swoje nawyki żywieniowe i je częściej, ale małymi porcjami, co nie pozwala odkładać się tłuszczom, a spala je na bieżąco.
Na treningi siłowe aktorka udaje się trzy razy w tygodniu. Te zaś - funkcjonalne i wy-dolnościowe służyć powinny regeneracji i uelastycznieniu ciała.

Po 40. roku życia znacznie maleje tempo przemiany materii. Tendencje do tycia są bardzo duże. To najtrudniejszy moment dla osób dbających o utrzymanie prawidłowej wagi.
Organizm kobiety w tym wieku potrzebuje 1700 kcal dziennie, dlatego trzeba bardzo uważnie komponować jadłospis. Jeśli chcemy przyspieszyć metabolizm sięgnijmy po surowe warzywa. Osoby w tym okresie życia powinny jeść również warzywa strączkowe. Pokarmy bogate w selen, czyli pełnoziarniste pieczywo, owoce morza, nasiona słonecznika są także mile widziane. Zawierają przeciwutleniacz, który chroni skórę przed uszkodzeniami. Wcześniej nie lubiła warzyw aktorka Kinga Preis. Ale jak tylko owoce i warzywa zaczęły przeważać w jej jadłospisie - zrzuciła niepotrzebne kilogramy. Do tego aktorka zrezygnowała z kawy i palenia.

W wieku 40+ korzystny będzie chudy nabiał ze względu na charakterystyczne dla tego wieku duże zapotrzebowanie na wapń. Zrezygnujmy ze słodyczy i produktów zawierających węglowodany. To źródła pustych kalorii, które niespalone u 40-latka szybko zmienią się w tkankę tłuszczową. Np. Maryla Rodowicz przeszła na ograniczającą węglowodany dietę Dukana. Nie można też zapominać o ćwiczeniach.

- Po czterdziestce powinniśmy coraz częściej sięgać po treningi takie jak pilates, jogę, zdrowy kręgosłup czy stretching. Celem treningów wydolnościowych będzie utrzymanie formy, natomiast realizując trening siłowy, konieczne jest pamiętanie o odpowiednim zmniejszeniu ciężarów - mówi Makowiecka.