Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System PEKA: Dzień pierwszy - problemy techniczne i kolejki [NOWE ZDJĘCIA]

Marcin Idczak, Mateusz Szymandera
System PEKA i kolejki
System PEKA i kolejki Grzegorz Dembiński
Nie wszystkie kasowniki i biletomaty działają. Pierwszego dnia działania okazało się, że są problemy z systemem PEKA.

Od 1 lipca w Poznaniu i okolicznych gminach zaczął działać system PEKA. Jednak dla wielu pasażerów oznacza to wielki stres podczas jazdy pojazdami komunikacji miejskiej.

Czytaj też: PEKA zaczyna działać! Co trzeba o niej wiedzieć? [SPRAWDŹ]

Po pierwsze w nie wszystkich pojazdach działają biletomaty, w innych natomiast czytniki (kasowniki) kart. - Informatycy pracują nad rozwiązaniem tych problemów – mówi Bogusław Bajoński, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Według niego prace powinny zakończyć się najpóźniej do poranka 2 lipca. Osoby, które nie mogły kupić nowych biletów i dlatego nie skasowały biletu nie powinny być karane przez kontrolerów.

- Obecnie mają oni pełnić bardziej funkcję pomocy – dodaje dyrektor ZTM. Brak kary ma dotyczyć także tych pasażerów, którzy nie mogą kupić nowych biletów, gdyż trudno takie dostać i jeżdżą na starych. W przypadku, gdyby nałożono karę dyrektor ZTM poleca złożenie reklamacji.

Wprowadzenie od dzisiaj PEKI spowodowało pojawienie się dużych kolejek we wszystkich punktach ZTM-u. Przykładowo, aby dostać się do okienka punktu na Moście Teatralnym trzeba czekać nawet 2 godziny. - Szczęśliwi czasu nie liczą - mówią pasażerowie, które za chwile zostaną obsłużone.

Pozostali nie są już tacy zadowoleni. - Czekamy już ponad godzinę, a za chwilę jest przerwa. Mam nadzieję, że przed nią zdążymy - martwi się pani Ania. Im dalej w kolejkę, tym więcej problemów.

Osobom, które czekają na obsługę pomagają członkowie Drużyny PEKI. To zespół informatorów, którzy od zeszłego tygodnia pracują przy punktach sprzedaży biletów. Od dzisiaj jeżdżą też w tramwajach i autobusach. - Oni starają się nam pomóc, są bardzo mili, ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć - słyszymy w kolejce.
Punkt sprzedaży biletów w kiosku na Moście Teatralnym nie sprzedaje biletów. - W urządzeniu nie mam wbitych nowych cen, dlatego nie mogę doładowywać kart - tłumaczy kioskarka. Kontaktowała się ona już z przedstawicielami ZTM-u, którzy być może dzisiaj umożliwią doładowywanie kart.

Od rana kartę doładować stara się pani Maria, która przejechała dwa przystanki korzystając z karty ulgowej, ale system policzył jej po taryfie normalnej. - Byłam już na Matejki, gdzie obsługiwały mnie miłe panie, ale oszalałe z nerwów, bo jest wiele takich sytuacji - tłumaczy.

Mimo wprowadzenia nowej taryfy dla komunikacji miejskiej wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Podchodzą oni do sklepów i proszą o bilety 15-minutowe. W odpowiedzi słyszą, że takich już nie ma.

Stare bilety oddać próbował pan Tomasz, który pojawił się przed punktem MPK na Rondzie Kaponiera, pod akademikiem. Punkt jest jednak zamknięty. Dyrektor ZTM zapowiedział, że dzisiaj będzie można jeździć na starych biletach, a kontrolerzy nie będą karać takich osób. - To zależy od tego, na jakiego się trafi - odpowiada pasażer.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski