- W piątek na suficie zauważyliśmy niebezpieczne uwypuklenie, które po dotknięciu odpadło - opowiada Alina Mańka, dyrektor szkoły. - O sytuacji został poinformowany nadzór budowlany. Wspólnie z władzami gminy postanowiliśmy też odwołać zajęcia, by dokładnie sprawdzić, czy w innych miejscach sufity nie zagrażają zdrowiu dzieci - podkreśla dyrektor.
Jak nas poinformował obecny na miejscu inspektor, należy sprawdzić cały budynek, bo inne elementy również mogą się okazać niebezpieczne.
- Zleciliśmy wykonanie szczegółowej ekspertyzy, która jednoznacznie określi, czy taka sytuacja nie powtórzy się w innych salach - mówi Ryszard Biernacki. - Podejrzewamy, że podobnej jakości tynki są w całej szkole.
Jak twierdzą władze gminy, sprawa musi zostać jak najszybciej wyjaśniona. Niewykluczone, że o wszystkim zostanie poinformowana prokuratura. Bo budynek, w którym odpadł kawałek tynku, ma niecałe 10 lat.
- Prawdopodobnie zwrócimy się do prokuratury, by zbadała sprawę jakości wykonania budynku szkoły - potwierdza w rozmowie z "Głosem" Ireneusz Antkowiak, zastępca burmistrza Pobiedzisk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?