Mieszkaniec Konina wspólnie z dwoma kolegami wybrał się w sobotę na ryby nad kanał należący do elektrowni. Wędkarze, wracając z połowu ok. godz. 17, szli przez śliskie, betonowe płyty prowadzące od elektrowni Pątnów do ul. Gaj. W pewnym momencie koledzy 30-latka usłyszeli plusk. Kiedy się odwrócili, koninianina już nie było. Ze względu na silny prąd wody, nie zdołali mu pomóc. Wtedy powiadomili policję.
W sobotę i niedzielę strażacy - płetwonurkowie przeczesywali brzeg kanału. Niestety bez rezultatu. W poniedziałek poszukiwania zostały wznowione. Jak informuje Andrzej Lewandowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Koninie, płetwonurkowie do zmroku szukali 30-latka w okolicy elektrowni. Ciała zaginionego nie udało się odnaleźć. Poszukiwania będą najprawdopodobniej wznowione we wtorek.
W ciepłym kanale w Koninie - Gosławicach utonęło już kilku wędkarzy. Mimo silnego prądu, miłośnicy wędkowania wybierają to miejsce ze względu na duże zarybienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?