Na ostatniej komisji rewitalizacji Piotr Libicki przedstawiał ile ze swojego programu udało mu się zrealizować i jakie po drodze pojawiały się trudności czy błędy. Radni zaopiniowali jego pracę pozytywnie. Będą rekomendować prezydentowi, by plastyk funkcjonował jako jego pełnomocnik, co zwiększy jego kompetencje.
1. Plusy
Jako plusy można zaliczyć plastykowi stworzenie wzoru informacji wizualnej dla węzłów komunikacyjnych. Tablice wskazujące kierunki pojawiły się już w okolicy nowego dworca przy ul. Matyi, a w niedalekiej przyszłości podobne oznakowanie zyska remontowana Kaponiera.
- +Poprawienie estetyki ogródków przy ul. Taczaka. Plastyk zaproponował tamtejszym restauratorom biel i czerń, parasole bez nazw firm. - Współpraca z restauratorami udała się bardzo dobrze. Ulica zyskała ciekawy charakter - mówi Libicki.
- + Mobilne obiekty gastronomiczne. Plastyk w porozumieniu z ZDM-em wyznaczył nowe miejsca dla kawiarenek czy lodziarni na kółkach. - To tzw. akupunktura miasta. Takie obiekty zmieniają przestrzeń na bardziej przyjazną - przekonuje.
- + Wilda na glanc. Program, który ma zmienić trzy wildeckie ulice: Wierzbięcice, Górną Wildę i 28 Czerwca. Przedsiębiorcy zgłaszający się do programu dostaną gotowy projekt nowego szyldu i reklamy. Chodzi o to, by oczyścić ulice z agresywnych reklam i brzydkich szyldów.
- + Warsztaty Miasto - Ciasto. Libicki zaprosił do współpracy najciekawsze poznańskie pracownie architektoniczne, które przygotowywały warsztaty architektoniczne dla dzieci, a przy okazji także ich rodziców. Tematy to m. in. zieleń i woda w mieście, miejska wygoda, ład przestrzenny.
- + Koniec płacht reklamowych galerii miejskiej na budynku Arsenału, ale także odbieranie patronatu honorowego prezydenta, gdy imprezy będą reklamowały się afiszami i banerami w niedozwolonych miejscach.
- + Plusem jest umiejętność Libickiego do przekonywania o wadze miejskiej estetyki. I to zarówno miejskich urzędników, jak i osób spoza magistratu. - Przez te pół roku przekonałem się ile jest możliwe dzięki współpracy i zaangażowaniu szeregu osób - podkreśla.
2. Minusy
- - Jako wpadkę można plastykowi zaliczyć tablic na plakaty wyborcze. Wielkie rusztowania stały m. in. na placu Wolności czy na placu Mickiewicza. - Przyznaję, że nie udało mi się tych spraw dopilnować. Przy kolejnych wyborach rusztowań tam na pewno nie będzie - obiecuje Libicki.
- - Kolejny minus należy się plastykowi za reklamy, które wciąż pojawiają się na obiektach miejskich mimo zarządzenia prezydenta, które tego zabrania. - Walkę z nimi stawiam sobie za cel na kolejne pół roku - zastrzega plastyk.
3. Plany
Plany plastyka na najbliższy czas to zmiana ulicy Wrocławskiej.- Deptak ma wiele problemów. Stał się kanałem ściekowym Starego Rynku, miejscem pijaczków - mówi Libicki. - Uważam, że charakter tej ulicy zmieniłby nawierzchnia, widziałbym tam intensywny kolor. Moją inspiracją jest plac czerwony w Kopenhadze - uważa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?