Twój Sąsiad: Bóbr europejski - wróg, czy przyjaciel człowieka?

Swoją popularność zawdzięcza potężnemu ogonowi i silnym zębom. Za ich pomocą może ścinać ogromne drzewa, z których buduje swoje domy nazywane żeremiami. Razem z tamami na zbiornikach wodnych tworzą one sieć podwodnych korytarzy.

Bóbr żywi się głównie młodymi gałęziami ze ściętych drzew. Pokarm magazynuje w specjalnych spiżarniach i na ukrytych pod wodą tratwach. Dzięki temu nie głoduje nawet zimą. Jest bardzo pracowity, należy też do jednego z nielicznych gatunków zwierząt, które potrafią dostosować środowisko naturalne do swoich potrzeb.

Czytaj też: Bóbr zdewastował działkę? Staraj się o odszkodowanie

Przez swoje działania czasem powoduje szkody w rolnictwie i leśnictwie, za co nie jest szczególnie lubiany. Dlatego jego największym wrogiem jest człowiek. Jednocześnie badacze gatunku z Instytutu Nauk o Środowisku UJ informują, że jedynie 3 proc. stanowisk bobrów w Polsce powoduje szkody.

Bobry zadomowiły się nad Wartą. Dowód? W obiektywie naszego czytelnika

Bóbr jest częściowo chroniony, to znaczy, że w specjalnie wyznaczonym okresie można na niego polować lub odławiać, by przenieść w inne miejsce. Jest gatunkiem chronionym nie tylko w Polsce, znajduje się również na liście gatunków podlegających specjalnej ochronie w Unii Europejskiej.

Nie można też lekceważyć pozytywnej roli bobrów w środowisku. Tylko w 2002 roku gatunek ten podniósł poziom wód gruntowych na powierzchni ponad 17 tys. hektarów, a 10 tys. ha lasów ochroniły przed pożarami. Przez zmianę stosunków wodnych tereny leśne stają się też bardziej atrakcyjne dla innych zwierząt.

Mimo uzasadnionych narzekań osób poszkodowanych, bóbr jest też zwierzęciem postrzeganym pozytywnie przez większą część społeczeństwa i może być używany jako główny gatunek przy projektach ochrony środowiska, szczególnie mokradeł, terenów przybrzeżnych i nadwodnych.

To gatunek trudny do zaobserwowania w przyrodzie, ale dla chcącego nic trudnego. Najlepiej jest obserwować je wieczorem lub wcześnie rano. W lecie jest ku temu doskonała okazja, bo noc jest krótka i zwierzęta mają mało czasu na bezpieczne żerowanie nocą. Dlatego opuszczają schronienia jeszcze za dnia.

Obserwator powinien wybrać miejsce, z którego widoczne są miejsca świeżego żerowania, kopania kanałów lub naprawiania tamy. Żeby obserwacja miała szansę się udać trzeba pamiętać o zachowaniu ciszy. Ponieważ bobry prowadzą podwodny tryb życia, na ponowne wynurzenie trzeba często czekać kilkanaście minut. Bobry są bardzo czujne i ostrożne, każdy nieostrożny ruch czy dźwięk spowoduje, że zwierzę nie pokaże się już danego dnia. Uwaga! Ze stanowiska obserwacyjnego wycofujemy się powoli i nie robiąc zbędnego hałasu.