Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo na Półwiejskiej: Czy Bartek miał szansę przeżyć? Zeznania biegłego przed sądem

Barbara Sadłowska
Czy Bartek miał szanse przeżyć? Biegły ostrożnie powiedział, że: "tylko wysoko specjalistyczna pomoc mogła - nie można wykluczyć - stworzyć szansę uratowania życia".
Czy Bartek miał szanse przeżyć? Biegły ostrożnie powiedział, że: "tylko wysoko specjalistyczna pomoc mogła - nie można wykluczyć - stworzyć szansę uratowania życia". Marek Zakrzewski
Zabójstwo na Półwiejskiej wstrząsnęło mieszkańcami Poznania. Banalny zatarg dwóch młodych, wykształconych mężczyzn, zakończył się zabójstwem. Bartosz J. umierał w centrum miasta. Było późno, ale przez popularny deptak na Półwiejskiej wędrowały od strony Starego Rynku tłumy młodych ludzi. Proces Pawła T., przed poznańskim Sądem Okręgowym dobiega końca.

Na czwartkową rozprawę w procesie Pawła T. , oskarżonego o zabójstwo na Półwiejskiej 26 -letniego inżyniera w lipcu ubiegłego roku, poznański sąd wezwał biegłego patologa.

Sędzia Michał Ziemniewski zapytał go, czy można ustalić jak zostało zadane uderzenie rozbitą butelką. Czy tak, jak twierdzi oskarżony, że broniąc się machnął nią od prawej do lewej? Czy tak, jak powiedział jeden ze świadków uderzył Bartosza J. w szyję na wprost?

Biegły, który przeprowadzał sekcję zwłok powiedział, że narzędzie, które ugodziło pokrzywdzonego dwukrotnie wniknęło w głąb ciała, przecinając tętnicę szyjną.
- Przeczy to możliwości powstania tej rany poprzez styczny kontakt z szyją, takiego "machnięcia" - stwierdził biegły.

Czy Bartek miał szanse przeżyć? Biegły ostrożnie powiedział, że: "tylko wysoko specjalistyczna pomoc mogła - nie można wykluczyć - stworzyć szansę uratowania życia". Sąd przypomniał, że karetka była na miejscu już po kilku minutach, a wcześniej rannemu udzielał pomocy jeden z przechodniów.

Biegły wykluczył również możliwość "nadziania się" pokrzywdzonego na rozbitą butelkę, co sugerował obrońca Pawła T., Piotr Binas. Odezwał się również sam oskarżony, który rok temu był studentem trzeciego roku prawa na jednej z prywatnych uczelni.
- Ja się uchyliłem przed zamachem i cofnąłem się o kilka kroków - powiedział Paweł T. , po czym pokazywał, jak trzymał "tulipana" w zgiętej prawej ręce, równolegle do ciała na wysokości brzucha...

Sąd tego nie komentował, przesłuchał jeszcze jednego świadka, który nie znał bliżej oskarżonego i przypomniał o terminie najbliższej rozprawy, we wtorek 27 maja.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zabójstwo na Półwiejskiej: Czy Bartek miał szansę przeżyć? Zeznania biegłego przed sądem - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski