Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek Nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza NR 1036

Andrzej Niczyperowicz
REKLAMA TO SZTUKA Maestro Pietro Mascagni przebywając na koncertach w Paryżu, usłyszał pod oknem kataryniarza wygrywającego z zapałem intermezzo z ,,Cavalerii Rusticany'' dwa razy prędzej niż trzeba. Rozgniewany zbiegł na dół i wymieniwszy swoje nazwisko, złapał za korbę katarynki, pokazując w jakim tempie utwór ma być grany.

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Ból głowy jest szeroko stosowaną przez kobiety metodą antykoncepcji.

OGŁOSZENIE Z WITRYNY
Z powodu nieprzewidzianych okoliczności kurs jasnowidzenia nie odbędzie się.

ZIBI CIEŚLIŃSKI I JEGO SĄSIAD
Spytałem sąsiada, czy nie nadszedł na niego czas. Zrobił głęboką pauzę, na dwa łyki piwa, odstawił butelkę i spojrzał na mnie. Wydawało mi się, że szczerze, bardziej, niż to wynikało z pięciu wypitych piw.
– Wie pan, na każdego przychodzi czas, ale boję się nawet o tym myśleć. To takie okropne...
Podałem mu kolejną butelkę piwa, kiedy nad nami, z okna drugiego piętra rozległ się głos jego żony: – Przyjdziesz mi tu w końcu?!
– Już czas na mnie – rzekł sąsiad.
Patrzyłem na jego smutną, zgarbioną sylwetkę, która znikała w bramie... A na murku stało calutkie piwo, które ktoś musiał teraz wypić.

BAJECZKA DLA EMILKI
Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami i siedmioma lasami, mieszkała królewna i tak stale gadała: - Ja, to cholera mam wszędzie tak daleko!

WARTO ZAPAMIĘTAĆ
Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach
możesz śmiało zapomnieć.

ŻART TELEWIZYJNY
Zenek kupił duży telewizor i przyniósł do domu. Zenkowa patrzy, a na pudle cała masa znaczków informacyjnych.
- Zenek, co oznacza ten kieliszek na opakowaniu? – pyta.
- To znaczy, że zakup trzeba opić.

TRZY PO TRZY
Ślepa zupa. Nie umiała gotować. Zrobiła mu bezmięsny rosół. Rzucił tylko okiem.
Wpadka. Była podlotkiem. Wyszła na imprezę. Teraz ona bawi.
Ślicznotka. Jechała za szybko. Przejechała go. Zabójcza piękność…

DIALOGI NA CZTERY NOGI
- Mamusiu, mam już szesnaście lat, czy mogę zacząć nosić stanik?
- Nie zawracaj mi teraz głowy, Andrzejku.
* * *
- Stasiu, czy tata nadal odrabia za ciebie lekcje?
- Nie, ta ostatnia dwója go załamała...

ŻART KOŃCOWY
Przychodzi gościo do apteki i otwierając usta powiada:
- Poproszę jakieś lekarstwo na zachłanność. Tylko dużo, duuuużo, duuuuuuuuuuuużo!!!

Świadczymy usługi satyryczne dla ludzkości
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski