Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komora tlenowa wyleczy Wielkopolan

Danuta Pawlicka
Lek. med. Lesław Lenartowicz, prezes szpitala HCP demonstruje komorę hiperbaryczną w
Lek. med. Lesław Lenartowicz, prezes szpitala HCP demonstruje komorę hiperbaryczną w Waldemar Wylegalski
Nastolatek z odmrożonymi stopami, który trafił ostatnio do poznańskiego szpitala, musiał być transportowany na leczenie do gdyńskiej komory hiperbarycznej. To się jednak wkrótce zmieni. Od stycznia bowiem każdy pacjent ze wskazaniem do terapii tlenem pod ciśnieniem wyższym niż atmosferyczne, będzie leczony w Poznaniu.

Chłopak, któremu mogła grozić amputacja, ma szanse, że wyjdzie z tego bez okaleczeń. Jeszcze niedawno cała Polska śledziła los kilkuletniej Kariny. Dziecko po tygodniu spędzonym w lesie także nabawiło się odmrożeń stóp. W jej przypadku także ratunkiem okazał się pobyt w hiperbarycznej komorze, dzięki której straciła tylko kilka palców.

Od nowego roku do czterech działających już takich urządzeń w Polsce dołączy Centrum Medyczne HCP w Poznaniu. Poznańska komora hiperbaryczna pomieści 12 pacjentów oraz dwie osoby personelu medycznego, a jak będzie trzeba, także dwa łóżka z leżącymi pacjentami.

- Zapotrzebowanie jest bardzo duże, ponieważ nie ma takiej komory w województwach zachodniopomorskim, lubu-skim i naszym, więc opieką możemy objąć nawet 6-7 mln osób - zapowiada Lesław Lenartowicz, prezes szpitala HCP w Poznaniu.

Nie wyklucza jednak przyjmowania pacjentów z całej Polski, ponieważ równolegle z leczeniem refundowanym przez NFZ wprowadzi się cennik na usługi odpłatne. W tej skomercjalizowanej lecznicy, jaką jest HCP, taka praktyka jest powszechna. Przedtem jednak zostanie rozpisany konkurs na udzielanie takich świadczeń, do których na szkoleniach przygotowali się lekarze anestezjolodzy. Oni też będą pełnić całodobowe dyżury, więc karetka w każdej chwili będzie mogła dowieźć chorego.

Na leczenie tlenem pod ciśnieniem znacznie większym niż to, które znajduje się we wdychanym powietrzu, kieruje lekarz. Pacjenci wejdą do komory przypominającej kształtem kadłub małego samolotu. Tam, w maskach na twarzy, usiądą po obu stronach metalowego pomieszczenia i będą czekać na życiodajny tlen. Każda osoba przez około godzinę dostarczy do organizmu kilkanaście razy więcej tlenu, niż siedząc w szpitalnej poczekalni.

Taka dawka pomoże skuteczniej zwalczyć zatrucie tlenkiem węgla (zaczadzenie), ropiejące rany po operacjach, odleżyny, stopę cukrzycową. - Wskazania są dla ran trudno gojących się, jak oparzenia, a także dla chorych z sepsą, po urazach, dla osób, które nagle straciły słuch - wylicza dr Lesław Lenartowicz.

To jednak nie wszystko. Martwicze zakażenia kości i tkanek to kolejne choroby, które będą leczone tlenem w komorze.

Tlen wykorzystywany jest również w wielu innych schorzeniach. Obecnie trwają badania nad terapią tlenem pod ciśnieniem w udarach mózgu, dziecięcym porażeniu mózgowym, w obrzękach siatkówki oka, zawałach, migrenach. W Wielkiej Brytanii dość powszechnie wykorzystuje się taką terapię w stwardnieniu rozsianym. W pewnych przypadkach, jak można przeczytać, poprawia się spastyczność mięśni.

Parę lat temu głośno było o komorze hiperbarycznej wykorzystywanej do... odmłodzenia. Skóra, która też oddycha, zostaje w ten sposób lepiej zaopatrzona w tlen, więc spłycają się zmarszczki. Ponieważ w pracowni będzie wisiał cennik, lekarze nie będą bronić się również przed kosmetycznymi receptami. W każdym jednak przypadku musi być skierowanie od lekarza. Są schorzenia, które wykluczają leczenie w komorze hiperbarycznej.

Fundusz zdrowia, podobnie jak w innych ośrodkach w kraju, będzie refundował tylko określone i wymienione w rejestrze choroby, w których skuteczność tlenoterapii została udowodniona badaniami klinicznymi. Takie leczenie nie ma nic wspólnego z barami tlenowymi, które jeszcze niedawno także u nas były popularne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski