Jednak jest jeden warunek, by pasażer tak postąpił - musi być przekonany, że kara jest nieuchronna i prędzej czy później go dosięgnie. A wtedy zapłaci dodatkowo odsetki i koszty windykacji. Ściąganie należności to żmudna, długotrwała i do tego kosztowna procedura. ZTM musi ścigać dłużników zgodnie z prawem, chwyty "poniżej pasa" są wykluczone. Wydaje się, że podjęte w ostatnim czasie działania zarządu w tej sferze mogą przynieść rezultaty.
Nie spodziewajmy się jednak, że poprawy z dnia na dzień. Część gapowiczów będzie do upadłego unikać zapłaty kary. I może dlatego radni mają rację, kusząc mniejszymi o połowę karami tych, którzy zapłacą je szybko. Może istotnie lepsze są mniejsze korzyści, ale za to pewniejsze? Czas pokaże.
Gapowiczów nie wyeliminujemy. Myślę, że byłoby ich mniej, gdyby ich cwaniactwo spotkało się ze zdecydowanym ostracyzmem otoczenia. Łatwo jednak się wymądrzać, trudniej - działać. Przyznaję. Natomiast, gdy słyszę, jak dorosła osoba łga, wymyśla, byleby tylko wykręcić się sianem i nie zapłacić kary jest mi zwyczajnie wstyd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?