Lech Poznań dobrze rozpoczął rozgrywki w fazie mistrzowskiej i pewnie pokonał Wisłę Kraków 3:0. Krakowianie nie mieli przy Bułgarskiej nic do powiedzenia. Gdyby nasi piłkarze byli trochę dokładniejsi, bylibyśmy świadkami pogromu. Cieszą nie tylko trzy punkty, ale również to, że podtrzymana została świetna seria na własnym boisku. A Łukasz Teodorczyk strzelając swoją 19 bramkę w tym sezonie zbliżył się do lidera klasyfikacji snajperów Marcina Robaka, który ma tylko o jedno trafienie więcej.
OCENIAMY PIŁKARZY PO MECZU LECH POZNAŃ - WISŁA KRAKÓW. WYNIK 3:0
Lech był zdecydowanym faworytem wczorajszego meczu. Wisła przyjechała bowiem do Poznania bez siedmiu kluczowych piłkarzy. Trener "Białej Gwiazdy" Franciszek Smuda, który miał olbrzymie problemy z zestawieniem obrony, stwierdził przed meczem, że oczekiwanie na wygraną byłoby szaleństwem. I się nie pomylił. Wisła rozpoczęła co prawda bez kompleksów, ale bardzo szybko została skarcona. Już pierwsza groźna akcja Kolejorza zakończyła się powodzeniem! W pole karne zagrywał Kasper Hamalainen, piłka odbił jeszcze jeden z obrońców, ale zza jego pleców wystartował Łukasz Teodorczyk i głową strzelił nie do obrony.
Chwilę później Kolejorz podwyższył prowadzenie. Szarżujący Hamalainen próbował dograć futbolówkę do Linettego, ale podanie przeciął Alan Uryga i zaskoczył własnego bramkarza.
Zobacz również: Lech Poznań - Wisła Kraków. Wynik 3:0 [RELACJA NA ŻYWO]
Wydawało się, że poznaniacy będą chcieli rzucić Wisłę na kolana i pomścić dawne pogromy w Krakowie. Lech co prawda uzyskał dużą przewagę, zdominował rywala, ale pod bramką krakowian grał zbyt koronkowo i dobrze zapowiadającym się akcją brakowało wykończenia.
Wisła w pierwszej odsłonie tylko raz zagroziła bramce Lecha. W 23 minucie Guerrier przedarł się lewą stroną i dośrodkowej wzdłuż bramki. Próbował strzelać Stilić, ale został zablokowany przez Kędziorę.
OCENIAMY PIŁKARZY PO MECZU LECH POZNAŃ - WISŁA KRAKÓW. WYNIK 3:0
Druga połowa rozpoczęła się tak jak pierwsza , od odważnych ataków Wisły. Na szczęście po wrzutce Stilicia z rzutu rożnego Uryga trafił w Pawła Brożka, który zachował się tak jak...obrońca Kolejorza i zatrzymał piłkę.
Potem okazje bramkowe miał już tylko grający z rozmachem i polotem Lech. Najpierw minimalnie niecelnie z 18 metrów strzelił Karol Linetty. Potem po świetnym podaniu Kaspera Hamalainena, strzelał Szymona Pawłowski, ale trafił tylko w boczną siatkę. Najlepszą sytuację zmarnował jednak Claasen. Reprezentant RPA otrzymał fantastyczne podanie od Pawłowskiego, ale zamiast huknąć na bramkę, próbował przyjmować piłkę, co kompletnie mu nie wyszło.
Świetnie grający po przerwie lechici potrafili jednak dobić rywala. Po dośrodkowaniu z prawej strony Lovrencsicsa, który z powodu urazu ręki był wczoraj tylko rezerwowym, zamykający akcję Hamalainen sprytnym, technicznym uderzeniem pokonał Miśkiewicza.
Lech zwyciężył zasłużenie. Wisła była tylko tłem dla szybko i agresywnie grających gospodarzy.
Zobacz również: Lech Poznań - Wisła Kraków. Wynik 3:0 [RELACJA NA ŻYWO]
T-Mobile Ekstraklasa 31. kolejka.:
Cracovia - Podbeskidzie 0:1 (58. Fabian Pawela) ,
Lech Poznań - Wisła Kraków 3:0.
Sobota:
Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin (15.30)
Jagiellonia - Piast (18),
Legia - Zawisza (20.30) .
Niedziela:
Korona - Widzew (15.30) ,
Ruch - Lechia (18),
Poniedziałek:
Pogoń - Górnik (18) .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
