Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spring Break: Wybraliśmy najciekawszych wykonawców!

Cyprian Łakomy, Kamil Babacz
Artur Rojek
Artur Rojek Kayax
Już w najbliższy czwartek rusza w Poznaniu pierwsza edycja Spring Break Showcase Festival & Conference. Koncerty odbędą się m.in. w Zamku, Blue Note, Dragonie. Prezentujemy subiektywny przegląd najciekawszych wykonawców, którzy w ramach tej imprezy zaprezentują się w stolicy Wielkopolski.

Na naszej mapie Spring Break zalicza się do wąskiego grona wydarzeń wyjątkowych. Formułę festiwalu showcase'owego miał w poprzednich latach krakowski Green Zoo, lecz to dopiero poznańska impreza zyskała ogólnopolski rozgłos. Na Zachodzie festiwale o takim profilu mają już wieloletnią tradycję. Najważniejszym z nich jest holenderski Eurosonic, organizowany od lat 90. Swą markę wzmacnia także hiszpański Primavera Sound, w tym roku goszczący polskie zespoły w ramach sekcji "Don't Panic! We're from Poland".

Między 24 a 26 kwietnia w CK Zamek i pięciu klubach na terenie stolicy Wielkopolski odbędzie się blisko 50 koncertów. W tym czasie Poznań odwiedzą wykonawcy różnej muzyki, przeważnie debiutujący, a przynajmniej otwierający w swej karierze nowy etap. Prócz występów, Spring Break obejmie także szereg warsztatów i konferencji. Pod okiem profesjonalistów młodzi muzycy nauczą się skutecznie się promować, a organizatorzy festiwali zasięgną języka u twórców podobnych wydarzeń w Europie.

Kamp!
CK Zamek (ul. Św. Marcin 80/82),
sobota, godzina 21

Najpopularniejsza w tej chwili polska electro-popowa grupa gra nie tylko świetną własną muzykę i robi remiksy lepsze od oryginalnych piosenek, ale też jest rewelacyjna na żywo. Ich ostatni koncert w Poznaniu przypominał porywający, dyskotekowy set, w którym przewijały się brzmienia italo disco, Hi-NRG czy berlińskiego techno. W ciągu kilku lat Kamp! rozwinął się od bardzo średniego koncertowo zespołu do jednego z najlepiej radzących sobie na scenie polskich składów.

Heroes Get Remembered
Pod Minogą (ul. Nowowiejskiego 8)
piątek, godzina 21

To nieczęsty okaz zespołu, z którego po udziale w talent show wynikło coś dobrego. Album "Lies" z listopada ubiegłego roku każe sądzić, że może być wyłącznie lepiej. Trio z Warszawy idzie iście amerykańską drogą przebojowego rocka, który świetnie sprawdza się w komercyjnych rozgłośniach radiowych, a słuchając go nie trzeba chować głowy w piasek ze wstydu. Heroes Get Remembered są chwytliwi, dynamiczni i brzmią z pazurem. Grali już m.in. przed Billy Talent i Bad Religion i zdaje się, że w wymarzonym koncertowym portfolio nie mają tylko występów u boku Foo Fighters.

Kaseciarz
Kawiarnia Nocna Kisielice (ul. Taczaka 20)
czwartek, godzina 21

Garażowy, psychodelizujący indie surf rock w wersji lo-fi - chyba nikt tak u nas nie grał, a ci krakowianie już na pierwszej płycie "Surfin' Małopolska" zabrzmieli tak, jak faktycznie gra się w Stanach: trochę jak Beach Boys i soundtrack z Pulp Fiction wrzuceni do hałaśliwego miksera.

XXANAXX + Makowiecki
CK Zamek (ul. Św. Marcin 80/82)
sobota, godzina 20

Ciągle nie stali się żadną rewelacją, ale na szczęście od początku trzymają wysoki poziom. Ich muzyka to ładne i nowoczesne electro-popowe piosenki z nutką r&b, które powinny się spodobać każdemu miłośnikowi grupy The XX. Na Spring Break zagrają z nowonarodzonym w elektronicznej formie Tomkiem Makowieckim.

Oslo Kill City
Kawiarnia Nocna Kisielice (ul. Taczaka 20)
piątek, godzina 18

Poznaniacy z Oslo Kill City świetnie czują się w estetyce lo-fi. Marcowa EPka "A Conspiracy of Cartographers" zabiera słuchaczy w krainę minorowych kaskad gitary i basu, z jednej strony urokliwie rozmytych, a z drugiej - niepozbawionych garażowego brudu.

Bulbwires
Kawiarnia Nocna Kisielice (ul. Taczaka 20)
piątek, godzina 19

Koktajl inspiracji The Black Keys, Wolfmother i Jackiem White, jak opisują ich organizatorzy, albo po prostu vintage'owy rock czerpiący garściami z psychodelii przełomu lat 60. i 70. Taki pomysł na siebie mają warszawiacy z Bulbwires. Suche, rdzawe brzmienie, lekko, acz gustownie przesterowane gitary, a wszystko osadzone na prostych rytmach perkusji - to muzyka wprost stworzona do zadymionych i ciasnych klubów.

Klaves
CK Zamek (ul. Św. Marcin 80/82)
piątek, godzina 20

Mikołaj Gramowski jest świetnym przykładem tego, że nie zawsze trzeba walczyć o promocję i uznanie mediów, by przebić się ze swoją twórczością do szerszego grona odbiorców. Klaves promuje się tak, jak robi to cały świat - przez Soundcloud i Facebooka i nagrywa tak, jak robi to cały świat - tzn. w najmodniejszej obecnie estetyce uk house'u. Nim malkontenci krzykną, że niech wymyśli coś własnego zamiast kopiować Zachód, to warto podkreślić, że w swoich wakacyjnych, lekkich produkcjach zawsze udaje mu się zawrzeć jakiś własny znak towarowy. Inaczej zniknąłby w zalewie podobnej muzyki.

Rojek
CK Zamek (ul. Św. Marcin 80/82)
piątek, godzina 21

Występ Artura Rojka będzie z pewnością jednym z ważniejszych punktów pierwszego Spring Break. Wieloletni lider Myslovitz, a w ostatnich latach - dyrektor artystyczny katowickiego OFF Festivalu zadebiutował w tym roku po raz drugi. Solowa płyta Rojka pt. "Składam się z ciągłych powtórzeń" obnaża jego wszechstronne zainteresowania muzyczne, których pop i indie rock są tylko nielicznymi przykładami.

Crab Invasion
Dragon (ul. Zamkowa 3)
piątek, godzina 18

Nagrali jeden z najlepszych polskich albumów ostatnich lat, który został niemal nie dostrzeżony, a zasługuje na to, jak mało kto. Bo i mało kto rozpycha się w gatunkach i żongluje inspiracjami tak, jak oni - indie rock, pop, funk, house, eurodance, a nawet prog-rock - echa każdego z tych stylów pojawiają się na "Trespass".

Sorry Boys
Blue Note (ul. Kościuszki 79)
piątek, godzina 22.30

Trwa doskonała passa Sorry Boys. Za sprawą wydanej ubiegłej jesieni płyty "Vulcano", grupa Beli Komoszyńskiej wspięła się na szczyt rodzimego avant popu. Melancholijne melodie, imponujące aranżacje na gitarę i elektronikę, a przede wszystkim charyzma liderki sprawiają, że warszawiacy nie przestają zapełniać klubów, co z kolei daje pewność, że najlepsze wciąż przed nimi.

Sowa
Dragon (ul. Zamkowa 3)
czwartek, godzina 18.30

Tajemniczy producent związany z Wytwórnią Krajową tworzy coś na kształt ambientowego IDM-u zainspirowanego polskim lasem. To połączenie brytyjskich klubów i organiczności jak z field recording okazuje się zaskakująco świeże. Podczas Spring Break po raz pierwszy wystąpi na żywo.

Chloe Martini
Meskalina (ul. Stary Rynek 6)
piątek, godzina 23

Ta warszawska producentka najpierw nasłuchała się r&b, a w ostatnim czasie przeżyła fascynację Dam-Funkiem i Jamesem Blakiem. To r&b najświeższego sortu - złożone ze słodkich wokali, przybrudzonych basów, rozmytych plam syntezatorów, licznych ech, filtrów, sampli i innych budujących romantyczno-niepokojący klimat smaczków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski