Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Pleszewie: Auto stanęło w ogniu. Dziecko straciło rękę [ZDJĘCIA]

Piotr Fehler
Wypadek w Pleszewie: Auto dachowało, stanęło w ogniu. Dziecko straciło rękę
Wypadek w Pleszewie: Auto dachowało, stanęło w ogniu. Dziecko straciło rękę Mariusz Glapa
W piątek na drodze krajowej nr 11 w Pleszewie auto wpadło do rowu, dachowało i stanęło w ogniu. Pięcioletnia dziewczynka straciła rękę.

Zobacz więcej zdjęć z wypadku: Wypadek na obwodnicy ostrowskiej w Pleszewie. Pięciolatka straciła rękę

Do nieszczęścia doszło na łuku drogi krajowej nr 11. W kierunku Katowic zmierzał samochód prowadzony przez 35-letnią mieszkankę gminy Gołuchów. Nagle wypadł z drogi, dachował, stanął w płomieniach i znalazł się w przydrożnym rowie. Niebezpieczeństwo było tym większe, że samochód posiadał instalację gazu LPG i groził wybuchem.

Zgłoszenie o wypadku pleszewska policja przyjęła o godzinie 9.16. Przed przyjazdem służb ratunkowych pierwszej pomocy medycznej udzielił świadek zdarzenia.

Po kilku minutach na miejscu wypadku pojawiła się straż pożarna, policja oraz dwie karetki pogotowia. Ze względu na stan dziecka zdecydowano również o wezwaniu na miejsce śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Dzięki podaniu piany gaśniczej strażacy błyskawicznie stłumili ogień i zabezpieczyli miejsce działań oraz przygotowali na pobliskim polu lądowisko dla helikoptera - mówi rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie st. sekc. Mariusz Glapa.

- W wypadku poważnych obrażeń ciała doznała pasażerka, 5-letnia córka kierowcy, która została przetransportowana karetką do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy Pleszewskim Centrum Medycznym, a następnie trafiła na Oddział Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej ostrowskiego szpitala - mówi sierż. sztab. Monika Lis - Rybarczyk z Zespołu Prasowego Komendy Powiatowej Policji z Pleszewie.

Dodaje, że kierująca samochodem marki Renault Laguna Combi kobieta, wyszła z wypadku bez większych obrażeń.

Z informacji podanych przez rzecznika prasowego Pleszewskiego Centrum Medycznego Ireneusza Praczyka, dziewczynce amputowano prawe przedramię i w stanie stabilnym, nie zagrażającym życiu została przetransportowana karetką do Ostrowa Wlkp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski