– We wtorek zadzwoniła do mnie sąsiadka, bo z jej sufitu kapała woda. Z mojego zlewu woda wylewała się już na podłogę. Posprzątałem ten bałagan, ale problem wrócił następnego dnia – opowiada pan Ryszard, jeden z poszkodowanych kolatorów. – W administracji usłyszałem, że pion jest przeznaczony do remontu, ale w tym roku nie ma na to pieniędzy. Zapytałem, czy do czasu aż się znajdą, pan z administracji będzie przychodził u mnie sprzątać?
Magdalena Gościńska z ZKZL potwierdza, że pogotowie zostało wysłane, ale pracownicy nie zostali wpuszczeni do mieszkań. Dowiedzieli się, że mają usunąć awarię z... dachu.
– Już zgłaszając problem powiedziałem, że ode mnie z mieszkania do pionu się nie dostaną – denerwuje się pan Ryszard.– Działania pogotowia są prowizoryczne. Jeśli nie remont to potrzebne jest chociaż przyzwoite czyszczenie. Każdy pion ma wywietrznik na dachu, przez który można wyciąć to, co narosło w rurach.
– Ani zarządca, ani najemcy nie zgłaszali nam tego problemu – mówi M. Gościńska. – Dopiero w środę nowy zarządca poinformował nas o występujących awariach pionów kanalizacyjnych i zaproponował wymianę tej instalacji w całym budynku. Koszty będą spore, ale postaramy się umieścić niezbędne prace w przyszłorocznym planie remontowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?