Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kampania wyborcza: szef SLD Leszek Miller bardzo chciałby być czerwony

Łukasz Cieśla
Leszek Miller zachwalał w piątek w Poznaniu listę SLD do Parlamentu Europejskiego. Jak mówił, każdy wyborca znajdzie tam odpowiedniego kandydata. Niebawem Miller znowu odwiedzi Wielkopolskę. Tym razem, aby odebrać tulipana o własnym imieniu.

Leszek Miller przyjechał w piątek do Poznania, a okazją była rejestracja listy do Parlamentu Europejskiego. Wielkopolscy działacze SLD zebrali najwięcej podpisów pod listą, w porównaniu do struktur partii w innych regionach.

Pod listą, aby ją zarejestrować w danym regionie, trzeba było zebrać 10 tys. podpisów. W Wielkopolsce działacze SLD zebrali ich 40 483.

Najpierw Miller spotkał się z członkami i sympatykami SLD. Część z nich została na konferencji prasowej. W kuluarach spekulowali, że media poruszą temat Smoleńska i Jarosława Kaczyńskiego. Przeliczyli się, bo pytania dotyczyły głównie wyborów do PE.

- Teraz mamy w całym kraju 6 europosłów. Chcielibyśmy zwiększyć ten stan - odpowiedział Leszek Miller na pytanie, jaki wynik zadowoli SLD.

Głos zabrała także Krystyna Łybacka, "jedynka" na liście SLD w Wielkopolsce. Mówiła, że trzeba budować Europę ludzi, a nie urzędników.

- Oprócz gospodarki, nauki, badań rozwojowych, UE powinna zwrócić uwagę na bezrobocie. Zwłaszcza wśród najmłodszych i najstarszych mieszkańców. Rozwój powinien być zrównoważony - mówiła Krystyna Łybacka.

Miller ponownie przyjedzie do Wielkopolski w maju. W Chrzypsku Wielkim, w gospodarstwie ogrodniczym Bogdana Królika, odbierze tulipana o własnym imieniu.

- Inni mają już swoje tulipany, więc i ja przyjąłem tę propozycje. Cieszę się, że będę mógł podarować żonie własną cebulkę - żartował Miller i dodał, że chciałby, aby jego tulipan był czerwony.

"Swoje" tulipany mają już Jan Paweł II, obecna i poprzednia para prezydencka oraz małżeństwo Kwaśniewskich. Tulipan o nazwie Aleksander Kwaśniewski ma duży kielich, wyróżnia go również ciemna łodyga. Jaki będzie tulipan Millera?

- To będzie niespodzianka. Zdradzę jedynie, że nie będzie czerwony - mówi Bogdan Królik, organizator imprezy. Kiedyś był działaczem SLD, ale jak mówi, od dłuższego czasu jest apolityczny i nadaje kwiatom imiona różnych znanych osób.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski