Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trybunał orzeknie, czy Polacy powinni pracować do 67. roku życia

Monika Kaczyńska
Zmiana reguł gry w trakcie to podstawowy zarzut stawiany przez przeciwników nowych rozwiązań. Trybunał orzeknie, czy Polacy powinni pracować do 67. roku życia.

Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie poświęci dwa dni (6 i 7 maja) na rozpatrzenie wspólnej skargi OPZZ, Solidarności i PiS w sprawie podniesienia wieku emerytalnego.

Zobacz: Emerytury: Co wybrać - ZUS czy OFE? Mamy trzy miesiące na decyzję

TK oceni czy podniesienie wieku emerytalnego jako takie było zgodne z Konstytucją, czy może powinno dotyczyć tylko rozpoczynających pracę, zbada także zgodność z ustawą zasadniczą zrównania wieku emerytalnego mężczyzn i kobiet oraz niejednakowe dla obu płci zasady przechodzenia na emerytury częściowe.

To ostatnia szansa, by cofnąć przynajmniej częściowo zmiany wprowadzone ustawą w 2012 roku. Na jej mocy mężczyźni urodzeni po 1947 roku i oraz kobiety urodzone po 1952 roku będą pracować dłużej.

Sprawdź też: Kto uratuje nasze emerytury? Co załata dziurę w ZUS?

Na nic zdał się solidarny sprzeciw związków zawodowych i blisko 1,5 mln podpisów zebranych przez związkowców pod wnioskiem o referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego - posłowie wniosek o referendum odrzucili, a wiek emerytalny podnieśli.

Związkowcy, a także posłowie Prawa i Sprawiedliwości skierowali do TK skargi, w których wskazywali na niezgodność wprowadzonych zmian z Konstytucją, a także z międzynarodowymi konwencjami ratyfikowanym przez Polskę.

- W naszym stanowisku w sprawie podniesienia wieku emerytalnego nic się w ciągu ostatnich dwóch lat nie zmieniło - podkreśla Jarosław Lange, szef wielkopolskiej Solidarności. - Nasze argumenty od początku mają charakter racjonalny i praktyczny - podkreśla.

Zobacz także: Mężczyzna ma płacić alimenty wyższe od... emerytury

Reguły nie na zawsze
Podstawowym zarzutem, który stawiają związkowcy tym przepisom jest zmiana reguł w trakcie gry.

- Praktycznie wszyscy pracujący z dnia na dzień dowiedzieli się, że na emeryturę przejdą później - mówi Jarosław Lange. - Naszym zdaniem to atak na prawa nabyte. O ile w ogóle rozważać podniesienie wieku emerytalnego, powinno ono dotyczyć osób dopiero rozpoczynających pracę.

Takie rozwiązanie wynegocjowali sobie policjanci i żołnierze. Obligatoryjnie popracują do 55. roku życia ci, którzy wstąpili do służby po 1 stycznia 2013 roku. Ci, którzy wstąpili do służby wcześniej mogą wybierać - iść na emeryturę na starych, bądź nowych zasadach. Pozostałe grupy zawodowe tego wyboru nie mają.

Składający skargę do TK podkreślali też, że ratyfikowana przez Polskę konwencja Międzynarodowej Organizacji Pracy zaleca, by wiek emerytalny był nie wyższy niż 65 lat.

Z deszczu pod rynnę
Nie można zapominać, że średnia długość życia w Polsce jest znacznie niższa niż w Europie Zachodniej - podkreśla Wiesława Tarnowska, wiceprzewodnicząca OPZZ. - Polska przoduje wśród krajów, w których mężczyźni umierają przedwcześnie. Aż 40 procent zgonów następuje, zanim osiągną 64. rok życia.

Lange podkreśla, że dłuższe życie nie oznacza zachowywania sprawności: - Jeśli Trybunał nie uzna naszych argumentów już za kilka kilkanaście lat będziemy mieli problem rzeszy ludzi teoretycznie zdolnych do pracy, ale niezdolnych do pracy na swoim stanowisku, którzy nie będą mieli prawa do emerytury. Wpadniemy z deszczu pod rynnę.

Jak jest teraz?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami rozpoczynający pracę dziś osiągną wiek emerytalny po ukończeniu 67 lat, niezależnie od płci. Pierwszymi, którzy pracowali dłużej byli mężczyźni urodzeni po 31 grudnia 1947 roku. Urodzeni w styczniu 1948 roku nabyli uprawnienia emerytalne miesiąc po 65. urodzinach i mogli przejść na emeryturę w lutym 2013 roku. Pierwszymi pracującymi do 67. urodzin mają być mężczyźni urodzeni w październiku 1953 roku. Do 67. urodzin będą pracowały kobiety urodzone w październiku 1973 roku. Urodzone w październiku 1953 roku pracowały cztery miesiące po 60. urodzinach.

Sprawiedliwa nierówność
W 2010 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że odmienne warunki nabywania praw emerytalnych kobiet i mężczyzn są zgodne z ustawą zasadniczą i wynikają z odmiennej sytuacji społecznej i różnic biologicznych. Zdaniem skarżących w ciągu ostatnich lat nie zaszły zmiany uzasadniające zrównanie wieku emerytalnego obu płci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski