Starsza mieszkanka osiedla Kopernika w połowie marca zgłosiła kradzież psa.
- Pupil zniknął sprzed sklepu kiedy robiła zakupy. To rasowy york - mówi Dawid Marciniak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Kryminalni zaczęli rozmawiać z osobami, które mogły widzieć kradzież. Wreszcie namierzyli 44-latka z Łazarza.
- Gdy pojechali do niego okazało się, że mężczyzna zdążył sprzedać psa swojemu koledze. Policjanci pojechali więc do nabywcy, lecz i on już nie miał psa - opowiada Dawid Marciniak. - Potwierdził, że kupił psa i poszedł z nim do domu, rodzina nie chciała yorka, podarował go więc znajomej. I to u niej w mieszkaniu funkcjonariusze odnaleźli skradzione zwierzę.
Zaraz po odebraniu psa, kryminalni pojechali z nim na osiedle Kopernika. - Kobieta, która bardzo przeżywała utratę psa ucieszyła się odzyskawszy czworonogiego przyjaciela - mówi Dawid Marciniak.
Kryminalni z Grunwaldu: – Pies, Kuba, też był szczęśliwy. Już na klatce schodowej tak machał ogonem, że trudno go było utrzymać – opowiadają.
Jak mówią policjanci, takie sprawy zdarzają się raczej rzadko. Chociaż już kiedyś pracowali nad podobną sprawą. – Wtedy chodziło o teriera. Też został skradziony, gdy właścicielka weszła do sklepu – wspominają kryminalni z Grunwaldu. I dodają, że kradzione są tylko psy rasowe. – I oczywiście takie, do których złodziej nie boi się podejść – uśmiechają się.
44-latek usłyszał zarzuty kradzieży psa. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?