Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Kryzys finansowy Polskiego Teatru Tańca opanowany

Kamil Babacz
Pod koniec marca marszałka województwa odwiedził kondukt tancerzy-żałobników
Pod koniec marca marszałka województwa odwiedził kondukt tancerzy-żałobników Paweł Miecznik
Trzy godziny trwało spotkanie dotyczące finansowania Polskiego Teatru Tańca. Województwo pokryje część bieżących kosztów teatru.

Działalność Polskiego Teatru Tańca stanęła pod znakiem zapytania, gdy teatr nie otrzymał dotychczas corocznej dotacji z Ministerstwa Kultury. Bez nich nie ma pieniędzy choćby na zorganizowanie corocznego Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Tańca. Dyrektor teatru Ewa Wycichowska twierdzi, że po wypłacie pensji dla 50 pracowników teatru i zapłacie za wynajem miejsca prób, teatrowi brakuje środków na przygotowanie premier.

Wczoraj dyrekcja teatru spotkała się z Agatą Grendą, dyrektorem Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego i radnymi sejmiku województwa. Podczas trzygodzinnego spotkania udało się wypracować konsensus. - Najbardziej nagląca sytuacja, związana z nieotrzymaniem dotacji, ma być rozwiązana przez departament kultury. Dotyczy niektórych wyjazdów i organizacji Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Tańca - mówi Jagoda Ignaczak, rzecznik prasowy PTT.

- Rzeczywiście, zobowiązałam się, że wszystkie wnioski, które dostanę od Polskiego Teatru Tańca - dotyczące wniosków o dotacje odrzuconych przez Ministerstwo Kultury, łącznie z zewnętrznymi projektami, na które teatr potrzebuje dofinansowania - przeanalizuję i zwrócę się do marszałka województwa o ich rozpatrzenie - mówi Agata Grenda. - To pomoc doraźna, którą mam nadzieję, że będziemy w stanie zaoferować.

Dyrektor departamentu kultury deklaruje też, że będzie intensywnie lobbować za współuczestniczeniem ministerstwa w finansowaniu działalności teatru.

Jagoda Ignaczak twierdzi, że podczas spotkania padła ze strony urzędników sugestia, by zwolnić część tancerzy. Teatr nie widzi takiej możliwości, ponieważ wiążą go umowy międzynarodowe, które zakładają określoną ilość tancerzy w konkretnych produkcjach. Agata Grenda zaprzecza jednak, by sugerowała zwolnienia:

- Rozmawialiśmy o tym, że dyrektor teatru zarządza budżetem teatru od A do Z i nie ma wydzielonego budżetu na płace, działalność merytoryczną czy koszty administracyjne. To on decyduje, ilu zatrudnia pracowników. Nie padła na pewno z moich ust sugestia, żeby zwalniać, natomiast zalecam, by przyglądać się kosztom i ciąć je tam, gdzie można - mówi dyrektor departamentu kultury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski