Kluzik-Rostkowska w Poznaniu: W podręczniku uwzględnimy równouprawnienie [ZDJĘCIA]

Kiedy przedstawi Pani nowy, bezpłatny podręcznik dla pierwszoklasistów?
Joanna Kluzik-Rostkowska: W maju będzie gotowa pierwsza część podręcznika. Udostępnimy ją na stronie internetowej resortu. Później, po kolei dochodzić będą pozostałe trzy części. W czasie wakacji będziemy je drukować. Proszę się nie martwić, podręcznik będzie na czas. Tyle, że on jest dopiero początkiem, jednym z elementów szerszej, trwałej zmiany systemu.

Czytaj też: Darmowy podręcznik już powstaje. Czy będzie gotowy w maju?

Jakie będą inne elementy?
Joanna Kluzik-Rostkowska: Docelowo chcemy wypracować cały "książkowy" model. Podręczniki - nie tylko dla klas pierwszych - mają być wieloletnie, opłacane z budżetu centralnego i należeć do szkoły, która wypożyczy je uczniom. Najwyższy czas na taką zmianę, bo ceny podręczników ostatnio przesadnie szybowały w górę. Trzeba było powiedzieć dość. Projekt ustawy jest w Komitecie Stałym Rady Ministrów. Mam nadzieję, że niedługo trafi do Sejmu.

Czasu na przygotowanie podręcznika dla pierwszaków jest bardzo mało. Rodzą się wątpliwości, czy jego zawartość będzie wystarczająco dobra.
Joanna Kluzik-Rostkowska: Zapewniam, że w tym czasie da się przygotować dobry podręcznik. Prace trwają, zajmują się nimi nie tylko autorzy, ale i konsultanci, zewnętrzni eksperci. Po ukończeniu zostanie zaprezentowany nauczycielom. Tak się składa, że główna autorka - Maria Lorek - napisała 20 lat temu podręcznik, który wyparł popularny "Elementarz" Mariana Falskiego. Od kilku lat prowadzi szkoły w różnych miejscach na południu Polski. Ma swój autorski program, na bazie którego pracuje. Więc podręcznik, który przygotowuje - jeśli chodzi o zawartość merytoryczną - jest przećwiczony na kilku rocznikach dzieci. Naprawdę jestem więc zupełnie spokojna. Podręcznik pisze ktoś z doświadczeniem w tej materii, a także w codziennej pracy z dziećmi.

Ale niektórzy naukowcy czy feministki krytykują stary elementarz Marii Lorek za stereotypowe, dyskryminujące podejście do roli kobiet.
Joanna Kluzik-Rostkowska: Ten elementarz był pisany ponad 20 lat temu. Jeśli były jakieś zastrzeżenia, trzeba zapytać o nie Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, które organizowały wtedy konkurs na podręcznik i wybrały właśnie ten. A osobiście apeluję, by nie przekładać sytuacji sprzed 20 lat na dzisiejszą. Mam świadomość, że rządowy podręcznik będzie najczęściej czytaną książką tego lata. Dlatego zadbamy o każdy szczegół i przecinek. O równouprawnienie w treści również.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!