Do parafii w Wielkopolsce, po roku przerwy, wraca sakrament Pierwszej Komunii Świętej.
- W archidiecezji poznańskiej dwa lata temu znowelizowaliśmy program nauczania religii, dostosowując go do reformy szkolnictwa. Przewiduje on sakrament Pierwszej Komunii Świętej w klasie trzeciej, a nie w drugiej, jak było przez lata - tłumaczy ksiądz Maciej Szczepaniak, rzecznik archidiecezji poznańskiej.
Zobacz: Nie pójdą do I Komunii, bo są za młode. Archidiecezja poznańska jako pierwsza wprowadza zmiany
Zdaniem przedstawicieli Kościoła, 8-latki są zbyt niedojrzałe do przystąpienia do Pierwszej Komunii Świętej. Dlatego postanowili przesunąć termin sakramentu, tak by dzieci przyjmowały go później, czyli w trzeciej klasie - przynajmniej w przypadku tych dzieci, które szły do szkoły jako 7-latki.
Magdalena Kramarczyk-Snela jest matką trzecioklasisty, który w tym roku przystąpi do sakramentu. Czy rok przerwy dla niej i dla jej syna coś zmienił?
- Ten czas nie odgrywa żadnej roli w przygotowaniu dziecka do komunii. Wiadomo, że syn z roku na rok się bardziej rozwija, staje się bardziej świadomy, ale nie aż tak, by podjąć taką decyzje samodzielnie - tłumaczy mama Maksyma i, jak twierdzi, rodzice dzieci komunijnych narzekają również na system, który został wprowadzony.
Sprawdź: Nasze małe polskie wesele, czyli I Komunia Święta
Dzieci komunijne muszą prowadzić książeczkę, w której dostają pieczątki za uczestnictwo na niedzielnych mszach świętych oraz dodatkowych świętach kościelnych.
- Jeśli przyjęcie jakiegokolwiek sakramentu ma być świadome i dobrowolne, to jaki sens jest prowadzenia takiej książeczki i wymuszania na dzieciach chodzenia do kościoła - pyta Magdalena Kramarczyk-Snela.
Maksymowi trudno jest dziś powiedzieć, czy czuje się bardziej dojrzały, by przystąpić do tego sakramentu.
- Wolałbym, by wszystko działo się po prostu szybciej. Bardzo dużo czasu zabierają mi rzeczy dodatkowe, pozaszkolne i jeszcze te przygotowania - stwierdza Maksym.
Zdaniem psychologa, profesor Ireny Obuchowskiej, na tym etapie rozwoju, każdy rok wpływa na fakt, że dziecko staje się bardziej świadome i dojrzalsze.
- W dużej mierze wszystko zależy od rodziców, od tego jak dziecko zostało wcześniej wychowane. Również duży wpływ na postawę dziecka mają bez wątpienia rówieśnicy i szkoła - dodaje psycholog dziecięcy.
Z powrotu komunii cieszą się głównie restauratorzy i sprzedawcy. W restauracjach nie ma już wolnych terminów na zorganizowanie majowych uroczystości, a w sklepach ze sprzętem elektronicznym i zabawkami widać już ruch - w przeciwieństwie do ubiegłego roku.
Pani Magda wyprawia komunię w domu.
- Impreza w lokalu to luksus, nie trzeba się martwić o dodatkowe koszty. Jednak to teraz taki wydatek, jak wyprawienie małego wesela. Ceny w restauracjach oscylują pomiędzy 130 - 150 złotych za osobę. Jeśli ktoś organizuje wszystko na ostatnią chwilę, to może się jeszcze posiłkować cateringiem albo zrobić domowe przyjęcie. Będzie na pewno tańsze - podkreśla M. Kramarczyk-Snela.
Halina Grzegorzewicz z Różanego Dworku w Wysogotowie pod Poznaniem mówi, że codziennie odbiera po kilka telefonów z pytaniami o wolny termin na majowe uroczystości komunijne. - W tym roku nie ma na to szans - mówi wprost. - Za kilka tygodni nie będzie już możliwości zarezerwowania lokalu na 2016 rok - dodaje.
Krystyna Lemańska z restauracji Jowisz w Poznaniu potwierdza te słowa. Także w jej restauracji już część terminów na 2016 rok jest zarezerwowanych. - Tak jest praktycznie wszędzie - mówi.
Sprzedawcy potwierdzają, że już od początku marca wzrosło zainteresowanie sprzętem elektronicznym. O takich właśnie prezentach marzą dzieci.
- Laptopy, tablety, telefony komórkowe, aparaty cyfrowe i lustrzanki. To wszystko trafia do rąk dzieci przystępujących do komunii - wymienia Wioletta Batóg, przedstawiciel sieci sklepów Media Markt. Dodaje też, że coraz częściej asortyment jest specjalnie przygotowywany właśnie na czas komunii. - W tym okresie pojawiają się laptopy w nietypowych kolorach. Producenci przygotowują komputery na przykład z białymi, różowymi i niebieskimi obudowami. Podobnie jest z aparatami telefonicznymi i tabletami. Te akcesoria cieszą się teraz dużą popularnością - mówi W. Batóg.
Sprzedawcy zwracają uwagę także i na to, że coraz częściej w sklepach pojawiają się dzieci wraz z rodzicami, którzy wspólnie wybierają prezenty. Marta Trochimiak z poznańskiego sklepu z zabawkami Mimi potwierdza. - Rodzice przychodzą z dziećmi i one wybierają sobie prezenty komunijne. Najczęściej są to rolki i rowery - mówi M. Trochimiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?