Mosina: Zaskarżają przetargi na wywóz odpadów

Prezes Zakładu Usług Komunalnych z Mosiny wystąpił do Urzędu Zamówień Publicznych o przeprowadzenie kontroli postępowania dotyczącego odbioru odpadów. Wskazuje na nieprawidłowości, jakich miał dopuścić się obsługujący kilkanaście wielkopolskich gmin związek Selekt.

ZUK w Mosinie przed wejściem w życie ustawy „śmieciowej” obsługiwał 6 tysięcy odbiorców spośród 7 tys. z terenu swojej gminy. – Wprowadzenie obowiązkowych przetargów skomplikowało naszą sytuację. Byt spółki komunalnej jest zagrożony, bo w rywalizacji z dużymi firmami stoimy na straconej pozycji – mówi Andrzej Strażyński, prezes ZUK Mosina. – Na domiar złego organizator przetargów, czyli działający na naszym terenie związek Selekt dopuszcza się nieprawidłowości. Konieczne jest przeprowadzenie kontroli.

W grudniu 2013 roku zorganizowano przetarg na 3-letni wywóz odpadów. Wstępując w konsorcjum z Remondisem ZUK Mosina wygrał na swoim terenie. Jednak według jego przedstawiciela organizator, czyli Selekt źle skalkulował koszty – przeznaczył na obsługę gminy zbyt mało pieniędzy. Na 20 zorganizowanych przetargów, aż 15 trzeba było z tego powodu unieważnić.

W marcu sytuacja powtórzyła się – Selekt nie miał pieniędzy, unieważnił przetarg i ogłosił, że firma, która obsługiwała gminę przez pół roku, będzie to robić nadal, ale ''z wolnej ręki''. Dopiero wtedy znalazły się fundusze. Selekt zwiększył wydatki o 25 procent.

– Jak to się stało, że nie było pieniędzy dla zwycięzcy przetargu, a znalazły się dla wykonawcy wybranego ''z wolnej ręki''? – docieka prezes Strażyński.

Dlatego oczekuje kontroli w Selekcie. Twierdzi, że w ewidentny sposób związek łamie przepisy ustawy. Jak tłumaczy Bogusław Baraniak, dyrektor związku międzygminnego Selekt zastosowana w tej sprawie procedura udzielenia zamówienia „z wolnej ręki” – po unieważnieniu postępowania – zgodna jest z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych.