18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień liczby PI: Czego jeszcze o niej nie wiecie, a co wiedzieć powinniście?

Adam Marlewski
Liczba PI może wybornie smakować...
Liczba PI może wybornie smakować... Adam Marlewski
Zapisy zachowane na glinianej tabliczce wypalonej około 38 wieków temu dowodzą tego, że już Babilończycy zauważyli, iż długość okręgu jest proporcjonalna do jego średnicy, a pole koła jest proporcjonalne do jego promienia. Współczynnik tej proporcjonalności oznaczamy literą π (a więc tak, jak to zaproponował William Jones w roku 1706). Babilończycy odnotowali, że π 3, co nie jest – jak wiemy – przybliżeniem lepszym niż powszechnie stosowane 3.14.

Ile cyfr ma liczba π?
Zauważywszy zbieżność tej liczby z datą 14 marca (w USA pisze się: March 14, a więc 3.14) Larry Shaw zorganizował, w 1988 roku w Exploratorium (jest to muzeum nauki, sztuki i postrzegania znajdujące się w San Francisco) tzw. Dzień Liczby Pi (Pi Day) – dzień poświęcony popularyzacji samej tej liczby, jak i całej matematyki. Od razu skojarzył go – za sprawą identycznego brzmienia, paj w języku angielskim, słów Pi (łaciński zapis litery greckiej π) i pie (znaczy: ciastko) – ze smakowaniem ciast(eczek) udekorowanych literą π bądź cyframi składającymi się na jej przybliżenie. W 1999 roku Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych zadeklarowała 14 marca jako Narodowy Dzień Liczby Pi, a zwyczaj jego świętowania – połączony często ze smakowaniem Pi pie (Pi-ciastko) – przyjął się nie tylko w krajach anglojęzycznych, zawitał do Europy i na cały świat.

Zamiast oddać się w tej chwili przyjemności przegryzania takiego ciastka (a może nawet ich większej liczby, a może nawet całego placka ozdobionego – jak na fotografii – liczbą π ulepioną z kakaowej kruszonki), odnotujmy kilka dat, którymi znaczona jest droga do coraz dokładniejszego wyznaczenia wartości liczby π.

W papirusie sporządzonym około 1650 r.p.n.e. ręką skryby Ahmeda (dokumenty ten znany jest jako papirus Rhinda i przechowywany w British Museum) czytamy, że π = 256/81 ≈ 3.1605. Żyjący w Chinach 19 wieków temu Chang Hing podał, że π = 14/45 ≈ 3.1556, zaś działający w Indiach ok.roku 500 Aryabhata ustalił, że π = 3.1416. W 1596 roku Ludolph von Ceulen (1540-1610) podał 10-cyfrowe przybliżenie wartości π, do swej śmierci zdołał, badając wielokąt regularny o 2^62 bokach, wyznaczyć dalsze 25 cyfr (i całość, 3.14159265358979323846264338327950288, wyryto na jego nagrobku). John Wallis (w 1655 roku), Gottfried Wilhelm Leibniz (1674) i Leonard Euler (1735) przedstawili wzory na wyznaczenie wartości π z dowolną dokładnością – w istocie wzory te podawały wartość π w postaci iloczynu oraz sumy nieskończenie wielu ułamków, uwzględnienie początkowej liczby tych ułamków daje owe przybliżenia (przykładowo wzięcie miliona wyrazów daje wartości równe, w przybliżeniu, 3.141512370, 3.141582653 i 3.141583104, a więc pokrywające się z wartością dokładną jedynie do czwartego miejsca po przecinku).

Wraz z nadejściem komputerów uzyskano przybliżenia znacznie bardziej wyrafinowane niż 25-cyfrowe von Ceulena: w roku 1980 Creighton Carvalho wyznaczył 20013 cyfr, w 1995 Hirouki Goto – 42195 cyfr, w roku 2009 prawie trzy biliony cyfr obliczył Fabrice Bellard, 28 grudnia 2013 roku Shigeru Kondo i Alexander Yee podali 12.10^12 (dwanaście bilionów) kolejnych cyfr liczby π – uzyskali je po trwających bez przerwy przez 371 dni obliczeniach przeprowadzonych na dwuprocesorowym komputerze z RAM 96 GB w systemie operacyjnym Windows Server 2008 R2 Enterprise x64. Zapewne wynik ten nie jest ostatnim rekordem w tej rywalizacji, bo wyścig trwa! Trwa mimo tego, że trudno wierzyć, by efektywnie dało się obliczyć wszystkie cyfr rozwinięcia dziesiętnego, jest ono bowiem nieskończone; mówiąc dokładniej: liczba π nie jest liczbą wymierną, tzn. nie daje się zapiać w postaci ilorazu dwóch liczb całkowitych (co więcej: π jest liczbą przestępną, a więc – nie wdając się w szczegóły – wśród liczb niewymiernych należy do tych, które są „bardziej niewymierne” niż inne).

Niewymierność liczby π dowiódł, w roku 1761, Johann Heindrich Lambert, jej przestępność – Carl von Lindemann w 1888 roku. Podejrzenie, iż π jest niewymierne, ponad 12 wieków wcześniej wysunął już wspomniany Aryabhata (a więc swój wynik, π = 3.1416, traktował bardziej jako przybliżony niż dokładny). Jeszcze wcześniej wielką ostrożność w tym względzie wykazał Archimedes – około 222 r.p.n.e. oszacował, że π jest liczbą większą niż 223/71 i mniejszą niż 22/7 (a więc ma wartość między 3.1407 a 3.1430).

Choć trudno w to uwierzyć, wyznaczanie wciąż większej liczby cyfr przybliżeń dziesiętnych liczby π jest nie tylko sportem samym w sobie, ich znajomość może mieć poważne znaczenie (np. w kryptografii, a więc – pośrednio – w bezpieczeństwie naszych kont bankowych). Nie brak i takich, którzy w odkryciu prawidłowości występowania cyfr (dotąd, na przykład, nie stwierdzono, że gdzieś jest ciąg 0123456789) widzą zaklętą podstawową wiedzę o świecie. Pogląd ten wyznają nawet poważni uczeni, o czym traktował emitowany przez Planete + kilka dni temu dokument The cosmic code breakers - Hipoteza Riemanna. Zagadka wszech czasów (NHK 2009) poświęcony głównie rozmieszczeniu liczb pierwszych – rozmieszczenie to powiązane jest z liczbami pierwszymi poprzez tzw. iloczyn Eulera i sumę bazylejską.

Kończąc spotkanie z liczbą π wspomnijmy, iż 14 marca urodzili się Albert Einstein (1879-1955) i Wacław Sierpiński (1882-1969). O pierwszym z nich słyszał chyba każdy i jest on uznany za patrona Dnia Liczby Pi (przez niektórych nazywanego Świętem Wszystkich Liczb, a nawet Świętem Matematyki). Drugi jest znany każdemu matematykowi (co najmniej za sprawą tzw. trójkąta Sierpińskiego), na jego grobie, na warszawskich Powązkach, wyryty jest napis Badacz nieskończoności. O liczbach π i φ oraz innych można, zdaje się, nieskończenie, a wśród pięknie napisanych książek popularno-naukowych o liczbach znajdują się π razy drzwi. Szkice o liczeniu, myśleniu i istnieniu (J.D.Barrow, Prószyński i S-ka 1996), Imperium liczb (D.Guedj, G+J 2003), Królowa bez Nobla (K.Ciesielski, Z.Pogoda, Demart 2013), Księga liczb (J.H.Conway, R.Guy, WNT 2004), Księga liczb – od zera do nieskończoności (T.Glynne-Jones, K.E.Liber 2007) i Liczby natury (I.Steward, CIS 1996) oraz jeszcze nie wydane po polsku Wonders of numbers: Adventures in mathematics, mind, and meaning (C.A.Pickover, Oxford Univ.Press 2000).

Adam Marlewski
Instytut Matematyki, Politechnika Poznańska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dzień liczby PI: Czego jeszcze o niej nie wiecie, a co wiedzieć powinniście? - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski