Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania w Poznaniu: Młodzi twierdzą, że pomysł radnych jest OK!

Bogna Kisiel
Mieszkania w Poznaniu: Młodzi twierdzą, że pomysł radnych jest OK!
Mieszkania w Poznaniu: Młodzi twierdzą, że pomysł radnych jest OK! Paweł Miecznik
W środę poznańscy radni będą rozmawiać z prezydentem o pomyśle budowy tanich mieszkań dla osób, które zarabiają, ale nie mają zdolności kredytowej.

Pomysł jest prosty. Jedna ze spółek miejskich bierze kredyt i na miejskich terenach buduje mieszkania. Lokatorzy wpłacają kaucję, a następnie przez kolejne lata spłacają pożyczkę w czynszu. Gdy należności wobec banku zostaną uregulowane, najemcy stają się właścicielami mieszkań.

- Bardzo podoba mi się ta propozycja, jest OK - przyznaje Karolina Zmysłowska. - Jestem młodą osobą. Nie stać mnie na kupno mieszkania. Kredytu też nie dostanę, bo mam umowę na czas określony. Dla banku jestem niewiarygodna.

Czytaj: Miasto bierze kredyt, ty go spłacasz

Karolina wynajmuje mieszkanie do spółki ze studentami.

- Nie uśmiecha mi się dzielenie przez całe życie mieszkania ze studentami - twierdzi K. Zmysłowska. - Jednak na wynajęcie kawalerki mnie nie stać. Gdy się wyprowadzę, pozostanę z niczym, a tak miałabym perspektywę własnego mieszkania. Problemem może być kaucja, ale to zawsze mniej niż musiałabym wydać jednorazowo na kupno mieszkania.

Zwolenniczką tego rozwiązania jest także internautka Emi, która na stronie "Głosu" napisała: "Jeśli ktoś mieszka w MPGM i płaci za 100 metrów grosze to jest super. Ja akurat mieszkam w starej, zrujnowanej, prywatnej kamienicy, którą nikt się nie interesuje. Płacę 12 zł za metr kwadratowy. Dla mnie i mojej rodziny ten pomysł byłby wybawieniem".

Niektórzy krytycy tej propozycji zwracają uwagę, że trzeba będzie płacić drakońsko wysoki czynsz. - Nie wiedzą chyba, jaka jest sytuacja na rynku mieszkaniowym - odpowiada im Tomasz Lewandowski, radny SLD. - Nie da się w Poznaniu wynająć mieszkania 2-3-pokojowego (50 mkw) za 1,2-1,3 tys. zł w nowym bloku i do tego urządzonego tak, by tylko wnieść meble.

Zdaniem Karoliny Fabiś-Szulc, radnej PO, doprecyzowania wymaga kwestia zaprzestania przez najemcę płacenia czynszu. - Koniecznie trzeba ustalić co w takiej sytuacji zrobić, co stanie się z najemcą, czy będzie mu przysługiwał inny lokal - mówi K. Fabiś-Szulc. I dodaje: - Ale sam pomysł jest bardzo dobry.

Marek Sternalski, szef klubu radnych PO zgadza się, że należy dopracować szczegóły projektu. - Ważną sprawą jest też określenie terenów pod to budownictwo - uważa M. Sternalski. - W środę o tej propozycji będziemy rozmawiać z prezydentem.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski