Bielizna: Romantyczne koronki są kobiece, zwiewne, kuszące [ZDJĘCIA]

Romantyczne chwile wymagają nastrojowej oprawy. Przygotowując wyjątkowy wieczór dla ukochanego mężczyzny chcemy zadbać o każdy szczegół. Dobre jedzenie, znakomite wino i pachnące świece - to elementy, które tworzą magiczną atmosferę. W natłoku przygotowań łatwo zapomnieć o najważniejszym - zadbaniu o samą siebie.

Nawet najlepiej zaplanowany romantyczny wieczór nie uda się, jeśli gwiazdą nie będzie jego organizatorka. Przygotowany specjalnie na tę okazję makijaż i fryzura nie zastąpią pięknej i zmysłowej bielizny.

Uwodzicielskie koronki, seksowne przezroczystości, satyna oraz pepitka to dominujące elementy tych urzekających projektów. Na okazję, jaką jest romantyczny wieczór z ukochanym idealne będą koszulki nocne i peniuary.

Zawsze modna biało-czarna pepitka doda koszulce nocnej seksapilu, podobnie jak wycięcie na plecach oraz delikatne falbanki. Peniuarowi z kolei - bogate zdobienie koronkami i przezroczystości.

Pudrowy róż to zdecydowanie kolor romantyzmu. W połączeniu z czarną koronką i kokardami tworzy pełen wdzięku zestaw idealny na romantyczną noc z ukochanym. Pastelowe barwy są spokojne i łagodne, a dzięki dużej domieszce bieli, zastosowane w bieliźnie doskonale pasują do jasnej i przewiewnej garderoby. Takie zestawy obfitują w tonacje pudrowego różu, ecru i błękitu. Elementy kobiecej garderoby są wykończone delikatną koronką dodającą uroku, przez co przypadną do gustu romantyczkom.

Czy elegancja może być seksowna? Oczywiście, że tak. Dowodzą temu powabne koszulki i peniuary w kolorze ciemnego grafitu, które dodadzą szyku każdej kobiecie chcącej wyglądać zdumiewająco w sypialni. To połączenie klasyki ze zmysłową stylistyką. Buduarowa bielizna - której królową jest czerń - coraz częściej stroi się w winne czerwienie i fiolety oraz ciepłe szarości i delikatne lawendowe i różowe odcienie.

W sypialni coraz częściej rządzi królewski burgund, wiśnia oraz butelkowa zieleń i soczysty, szykowny szmaragd.

Jednym z silniejszych trendów w modzie bieliźnianej są akcenty zwierzęce. Egzotyczne wzory zwierzęce - wężowa skóra i cętki dzikich kotów - nigdy nie wychodzą z mody. Paski zebry lub tygrysa, cętki lamparta tworzą niepowtarzalne, uwodzicielskie, a jednocześnie eleganckie wzory. Koci print nie jest zarezerwowany jedynie dla pań odważnych i lubiących zwracać na siebie uwagę. Każda kobieta może sobie na niego pozwolić wybierając cętkowaną bieliznę. Nie od dziś wiadomo, że ładna, seksowna bielizna dodaje pewności siebie kobiecie, a cóż może być bardziej uwodzicielskiego niż... cętki lamparta.

Kusicielki nie zapominają także o pasie do pończoch. W światowych trendach motyw pasa do pończoch pojawił się nawet jako nadruk na rajstopach. Oryginalny pas do pończoch nadal pozostaje w ukryciu i jest traktowany jako intymna część garderoby. Stanowi on ekscytujący dodatek stroju, który zarezerwowany jest wyłącznie dla wybranych.

Najpopularniejsze fasony to delikatnie okalający biodra pas z czterema tasiemkami, w najmodniejszym połączeniu kolorów - czerni i bordo. Efektownie prezentuje się szerszy model, rozpoczynający się w talii, za to z niemal całkowicie odsłoniętym tyłem. Seksowna, czarna koronka na biodrach i lekko prześwitująca siateczka z przodu optycznie wysmuklają sylwetkę i pobudzają zmysły. Dobrze dobrane pasy nie krępują ruchów i są niezauważalne pod ubraniem codziennym, natomiast w domowym zaciszu robią piorunujące wrażenie.

Projektanci bielizny zwracają uwagę nie tylko na kobiece gusty i modę, ale także na ich różnorodne potrzeby. - Dlatego przygotowujemy projekty na różnych konstrukcjach. Są modele dla pań o mniejszym biuście, dla których odpowiednia będzie forma push-up, jak i dla kobiet o pełniejszych kształtach, które doskonale czują się w fasonach unosząco-modelujących - wyjaśnia Mariola Hundziak, ekspert Lupoline. - Miseczki są wyprofilowane, a biustonosz jest tak skonstruowany, aby biust był jak najlepiej utrzymany, odciążając kręgosłup. Zastosowanie kolorowych wstawek w bieliźnie dodatkowo optycznie eksponuje i wysmukla wybrane partie ciała.