W styczniu tego roku Polska Grupa Pocztowa wygrała przetarg na obsługę korespondencji sądów powszechnych i prokuratur, i tym zajmuje się aktualnie firma InPost. Jednak na znalezionej korespondencji w Luboniu widnieje data lipcowa. Prawdopodobnie są to więc przesyłki prywatne. W skład znaleziska wchodzą 3 wiązanki listów formatu A5, po ok. 200 sztuk oraz spora kupkach listów częściowo podpalonych.
Zobacz też:
Gdzie są listy z sądu? Skandaliczny system doręczeń
– Wyglądało to tak, jakby ktoś w pośpiechu chciał się ich pozbyć - dodaje mieszkanka Lubonia, Iza Borowczyk.
Nie wiadomo jeszcze czy w wyniku zaniedbania doręczyciela listy zostały porzucone, czy też jest inny powód tego zdarzenia. Po zgłoszeniu sprawy policja w Luboniu bada bieg wydarzeń.
– Policjanci ustalają osobę odpowiedzialną za doręczenie tych przesyłek- zapewnia sierżant Maciej Święcichowski.
Firma InPost również zgłosiła sprawę na policję w celu zbadania przyczyny porzuconych listów.
– Sytuacja jest niepokojąca i także dążymy do jej wyjaśnienia. 8yć może doszło do zawłaszczenia korespondencji przez osoby niepowołane - Dział Obsługi Klienta z firmy InPost nie chce jeszcze wyciągać pochopnych wniosków z tej sprawy.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?