Celowo piszę "pod szyldem", bowiem ja takiego Kata nie kupuję. Wyznawcy zespołu od lat jak pacierz powtarzają "nie ma Kata bez Romana". I choć brzmi to trochę jak kibolska przyśpiewka, to "Acoustic. 8 filmów" dowodzi prawdy tych słów. Piotr Luczyk to wybitny gitarzysta, kompozytor i aranżer. Udowadniał to wielokrotnie na wszystkich klasycznych płytach Kata. Przebłyski tego geniuszu słychać nawet w akustycznych adaptacjach żelaznych hitów pokroju "Głosu z ciemności", "Delirium tremens" czy "Czasu zemsty".
Aktem skrajnej ignorancji i braku szacunku dla własnej legendy (o fanach nie wspominając) było jednak zatrudnienie do zaśpiewania tych piosenek kogoś, kto być może jakoś potrafi to robić, ale kompletnie pozbawiony jest charyzmy swojego poprzednika. Sprawnego rzemieślnika, któremu jednak oszczędzono diabelskiej iskry. Maciej Lipina (kimkolwiek jest) lepiej sprawdziłby się w polskich rockowych potworkach pokroju zespołu Bracia, a nie hymnach, które wychowują już trzecie pokolenie metalowców. Nic dziwnego, że dziś wybierają oni "konkurencyjnego" Kata z Kostrzewskim za mikrofonem. On przynajmniej nie pluje na własną historię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?