Sam mam kredyt we frankach. Nie narzekam, bo miesięcznie, mimo wzrostu kursu i tak spłacam mniej niż złotówkowi sąsiedzi. Jestem może dlatego wśród tych nielicznych zadowolonych, bo z bankiem negocjowałem długo i dość twardo. A może dlatego negocjacje były takie, bo od dawna już nie uważam banków za instytucje godne zaufania. Wszystko dzięki jednemu, którego byłem klientem. I nigdy więcej... Niestety, faktem jest, że ta słynna opieka nad klientem, to zwyczajna ordynarna ściema. Ale jeśli się to wie wcześniej, to zamiast walczyć w sądzie, wystarczy nie podpisać cyrografu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?