Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cyrograf z bankierem

Leszek Waligóra
Czytam i trochę nie rozumiem. Człowiek spłaca kredyt i po latach ma więcej do spłacania, niż brał. To jak to miał w umowie napisane? Że całe życie będzie tylko odsetki spłacał? Dobra, to do złego banku klient trafił. Ale sam też się nie popisał. Bo? Bo podpisać cyrograf na całe życie i nawet go uważnie nie przeczytać...

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Sam mam kredyt we frankach. Nie narzekam, bo miesięcznie, mimo wzrostu kursu i tak spłacam mniej niż złotówkowi sąsiedzi. Jestem może dlatego wśród tych nielicznych zadowolonych, bo z bankiem negocjowałem długo i dość twardo. A może dlatego negocjacje były takie, bo od dawna już nie uważam banków za instytucje godne zaufania. Wszystko dzięki jednemu, którego byłem klientem. I nigdy więcej... Niestety, faktem jest, że ta słynna opieka nad klientem, to zwyczajna ordynarna ściema. Ale jeśli się to wie wcześniej, to zamiast walczyć w sądzie, wystarczy nie podpisać cyrografu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski