Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech: Trzy punkty, ale ten styl. Filmy

Grzegorz Szkiłądź, Maciej Lehmann
Jose Bakero kontra Jan Urban, czyli starcie hiszpańskiej myśli  trenerskiej
Jose Bakero kontra Jan Urban, czyli starcie hiszpańskiej myśli trenerskiej M. Zakrzewski, A. Banas
Mistrz Polski dalej gra w kratkę. Kolejorz tydzień temu w meczu z Lechią zasygnalizował, że wraca do wysokiej formy. Jednak już w kolejnym starciu z Polonią Bytom lechici wymęczyli zwycięstwo. Bohaterami spotkania na Bułgarskiej zostali Artjoms Rudnevs i... poprzeczka, która dwa razy ratowała poznaniaków.

To był pojedynek starych znajomych z hiszpańskiej Primera Division. Jose Maria Bakero i Jan Urban rywalizowali jako piłkarze, a także jako trenerzy. I do tej pory Hiszpan jeszcze ani razu nie przegrał.

ZOBACZ FILM Z MECZU

Passa została podtrzymana w sobotę, ale Bask nie może być zadowolony z postawy swoich piłkarzy. Lech szybko objął prowadzenie, bo snajperskiego nosa po raz kolejny miał Artjoms Rudnevs, dla którego była to już siódma bramka w lidze w tym sezonie.

ZOBACZ FILM Z KONFERENCJI

Jednak w drugiej połowie to goście dyktowali warunki gry, a Krzysztofa Kotorowskiego dwa razy wyręczyła poprzeczka. Raz po uderzeniu Hricki, a raz... Wojtkowiaka.

Lech Poznań - Polonia Bytom 1:0
Bramka: Artjoms Rudnevs (6).
Lech: Kotorowski - Wojtkowiak, Arboleda, Bosacki, Henriquez - Injac, Kriwiec - Peszko (67. Kiełb), Stilić (76. Djurdjević), Wilk (54. Możdżeń) - Rudnevs.
Polonia: Gąsiński - Hricko, Hanek, Żytko, Telichowski - Radzewicz, Sawala, Kobylik, Tymiński, Jarecki (67. Vascak) - Ujek (89. Podstawek).
Żółte kartki: Rudnevs - Sawala, Hricko, Tymiński.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 21˙883.

LECH POZNAŃ - POLONIA BYTOM: TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO
PRZED MECZEM: Znają się z hiszpańskiej Primera Division. Rywalizowali jako piłkarze, a także jako trenerzy. I do tej pory Jose Bakero jeszcze ani razu nie przegrał z Janem Urbanem. Ta passa musi być podtrzymana także w sobotę, bo co tu dużo mówić, prowadzony przez Baska Kolejorz jest zdecydowanym faworytem w starciu z Polonią Bytom, którą trenuje 57-krotny reprezentant Polski.

Urban i Bakero jako piłkarze w lidze hiszpańskiej rywalizowali pięciokrotnie. Bakero był wielką gwiazdą Barcelony, Jan Urban bronił barw Osasuny Pampeluna. W tych pojedynkach trzy razy górą byli Katalończycy, a dwa razy padł remis. Podziałem punktów zakończyło się także ich pierwsze starcie w roli szkoleniowców. Dokładnie rok temu baskijski trener poprowadził pierwszy raz swoją ówczesną drużynę - Polonię Warszawa. Akurat były to derby stolicy na Łazienkowskiej z Legią, której trenerem był Jan Urban. Padł remis 1:1, co uznano wtedy za duży sukces Bakero, bo znacznie wyżej notowani byli gospodarze. W rewanżu na Konwiktorskiej, który zakończył się skromnym zwycięstwem "Czarnych Koszul" 1:0, Legię prowadził już Stefan Białas, bowiem Urban został zwolniony po porażce z... Polonią Bytom.

W tym sezonie dzięki klubowi z Bytomia, Urban powrócił na trenerską karuzelę i siedzi na niej mocno. Polonia w trzech spotkaniach zdołała zdobyć aż siedem punktów, co jest świetnym wynikiem. Bakero po trzech meczach może pochwalić się tylko czterema punktami.

- Każdy z trenerów ma swój styl, który stara się wszczepić swojej drużynie. Polonia wcześniej prezentowała się inaczej. Po przyjściu trenera Urbana ta gra jest szybsza, bardziej agresywna. Piłkarze pokazują większe serce i zaangażowanie. To także było charakterystyczne dla jego gry, gdy był jeszcze piłkarzem - mówił trener Kolejorza.

Bakero nie szczędził wczoraj komplementów swojemu przeciwnikowi, którego jak sam przyznał, bardzo cenił jako zawodnika i szkoleniowca.

Rok temu tuż po przyjeździe do Polski spotkaliśmy się w Warszawie i na kawie i na kolacji. - Rozmawialiśmy kilka razy. Po nich dowiedziałem się, jak funkcjonuje futbol w Polsce i jaka jest liga. To były wtedy dla mnie bardzo cenne informacje, za które mu serdecznie podziękowałem - wspomina trener Lecha.

Teraz jednak znów staną po przeciwnych stronach barykady. - Polonia liczy na dobry wynik, ale my chcemy ten mecz za wszelką cenę wygrać - podkreśla Bakero. Lechici zagrają w niemal najsilniejszym składzie. Do kadry wrócił Jacek Kiełb, który ostatnio chorował, w coraz lepszej dyspozycji jest także Grzegorz Wojtkowiak, którego podbudował występ przeciwko gwiazdom Wybrzeża Kości Słoniowej. Zabraknie tylko kontuzjowanych Tomasza Bandrowskiego oraz Kamila Drygasa.

- Wcześniej mieliśmy tylko 12, 13 zawodników zdolnych do gry. - Mówiłem nawet, że jak tak dalej pójdzie, to chyba ja będę musiał zagrać - żartował trener Kolejorza. - Teraz mamy dużo większe pole manewru i na dodatek ćwiczyło się łatwiej, mając w pamięci ostatnią wygraną. Uważam, że udało się stworzyć fundament zespołu. Do końca rundy pozostanie on bez większych zmian - podkreśla Bakero.

Plan Baska jest prosty. - Musimy utrzymać naszą dyspozycję z pojedynku przeciwko Lechii. To był mecz, który graliśmy w dobrym tempie. Nie mam też zastrzeżeń, jeśli chodzi o koncentrację. Trzeba to powtórzyć!

PRAWDOPODOBNE SKŁADY
Lech: Kotorowski - Kikut, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Injac, Kriwiec - Peszko, Stilić, Wilk - Rudnevs.
Polonia: Gąsiński - Hricko, Hanek, Żytko, Telichowski - Jarecki, Sawala, Kobylik, Vascak, Radzewicz - Ujek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lech: Trzy punkty, ale ten styl. Filmy - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski