Ci pierwsi zamierzają w nim przejść pod hasłem "Równość to nie przywilej", a zwerbowani z internetu i nazywający siebie kibicami opowiadać się będą z kolei za - nie tylko wirtualną - rzeczywistością: najlepiej taką bez "innych". Tego dnia My i Oni być może staną naprzeciw siebie i sobie coś wykrzyczą, może pokażą. Oby nie pozostały im tylko argumenty siły.
Dzisiaj na tapecie będzie płeć i jej prawa. Ale gdyby tak wziąć sobie do serca pojęcia równości i tolerancji, to maszerować musiałby każdy z nas. Bo przecież krzywda dzieje się tym, którzy pracują ciężko, ale zarabiają mniej. A co powiedzieć mają mieszkańcy okolic stadionu, którzy drżą na samą myśl o kolejnym meczu Lecha, zanim jeszcze zaczną im drżeć ściany. A kierowcy? To oni "kwitną" w korku, bo Bułgarska wrze, więc trzeba było ją zamknąć. O jakiej równości mogą mówić niepełnosprawni, którzy na co dzień z reguły odczuwają jej brak?
Spode łba patrzymy na siebie w pracy, w urzędzie, wykrzykujemy racje na drodze i równie często w domu. Tylu niesprawiedliwości - dużych i małych - nie pomieściłyby żadne ulice.
Helen Keller, amerykańska pisarka, która choć niewidoma i głucha od urodzenia, kiedyś rzekła tak: "Tolerancja to największy dar umysłu, a wymaga takiego samego wysiłku mózgu, co utrzymanie równowagi na rowerze." Czy wszyscy o niej pamiętamy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?