Dziewięcioro reprezentantów Polski wystąpi w MŚ w kolarstwie torowym, które rozpoczynają się w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego w kolumbijskim Cali. Liderką ekipy jest była zawodniczka Jedynki Limaro Kórnik, Katarzyna Pawłowska.
W 2012 roku pochodząca z wielkopolskich Przygodzic kolarka zdobyła w Melbourne złoty medal MŚ w wyścigu scratch, co było historycznym wydarzeniem. Nigdy wcześniej żadna Polka nie stanęła nawet na podium. Przed rokiem w Mińsku Pawłowska obroniła tytuł. – W Cali wystartuję w scratchu, wyścigu drużynowym na dochodzenie i omnium. Podczas wyścigu w Katarze leżałam w kraksie, ale po zadrapaniach na pośladkach nie ma już śladu – mówiła 25-letnia kolarka.
O medalach Pawłowska wspominać nie chciała. – Postaram się pojechać we wszystkich konkurencjach tak, by nie mieć do siebie pretensji. Bardzo ważne dla mnie będą starty w drużynie i w omnium, które są konkurencjami olimpijskimi – dodała druga zawodniczka ostatniej edycji naszego plebiscytu.
Na welodromie w Cali nie będzie rekordowych wyników. – Nie dość, że nie jest najszybszy na świecie, to ma też dość specyficzne wiraże. Dach podtrzymują filary, ale nie ma ścian, co sprawia, że można poczuć podmuchy wiatru – przyznała Pawłowska.
Według jej byłego trenera, Roberta Taciaka, odsłonięty tor będzie atutem naszej zawodniczki. – Wywodzi się z szosy, więc wiatr ją na pewno z toru nie zdmuchnie. Bardziej obawiam się tego, że będzie pilnowana przez rywalki, a tam gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta. Jeśli nawet trochę gorzej wypadnie w scratchu, to zapewniam, że w omnium będzie podwójnie zmotywowana – tłumaczył Taciak, który wspomniał też, że Cali polscy torowcy wspominają nie najlepiej, bo dwa lata temu w drodze na PŚ zaginęły im rowery i reprezentacja musiała startować na pożyczonych wehikułach. – To tak jakby kierowcy w Formule 1 ktoś podstawił samochód rywala. Skutek byłby opłakany – dodał trener kadry juniorek.
Mężczyźni wystąpią tylko w sprintach. Byłoby inaczej, gdyby w kadrze znalazł się pochodzący z Konina, Wojciech Pszczolarski. – Jest to krzywdząca decyzja, bo miał szansę na pierwszą dziesiątkę w scratchu i wyścigu punktowym – zauważył Taciak. Co ciekawe „Pszczoła” znalazł nawet prywatnego sponsora na wyjazd, czeską firmę wspierającą jego grupę z Prostejova, ale dla prezesa PZKol, Wacława Skarula, nie był to przekonujący argument...
Program finałów MŚ w kolarstwie torowym w Cali (godziny czasu polskiego, relacje w Polsacie Sport Extra):
czwartek (godz. 0.15-3.15): scratch kobiet (Katarzyna Pawłowska), 4 km drużynowo mężczyzn, sprint drużynowy kobiet, sprint drużynowy mężczyzn
piątek (0.30-3.50): 500 m ze startu zatrzymanego kobiet, scratch mężczyzn, 4 km indywidualnie na dochodzenie mężczyzn, keirin mężczyzn, 4 km drużynowo na dochodzenie kobiet (Pawłowska)
sobota (0.30-4.05): 1 km ze startu zatrzymanego mężczyzn, 4 km indywidualnie na dochodzenie kobiet, wyścig punktowy mężczyzn
niedziela (0.30-4.15): wyścig punktowy kobiet, omnium mężczyzn, sprint kobiet, (21.30-0.55): omnium kobiet (Pawłowska), keirin kobiet, madison mężczyzn, sprint mężczyzn
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?