Mistrzowie Polski mają najsilniejszą defensywę w ekstraklasie. Kiedy wszyscy są zdrowi niełatwo przebić się do podstawowego składu. Najwięcej może o tym powiedzieć Seweryn Gancarczyk. Do sierpniowego meczu z Arką Gdynia, w którym pechowo rozciął kolano wydawało się, że jego pozycja jest niepodważalna. Wystarczyło jednak kilka tygodni absencji, by jego sytuacja zmieniła się diametralnie. Zastępujący "Garnka" Luis Henriquez spisywał się tak dobrze, że nawet, gdy były reprezentant Polski wyleczył uraz zaczął przegrywać rywalizację o miejsce na lewej stronie.
Gancarczykowi nawet nie pomógł fakt, że w meczu z Ruchem, Panamczyk musiał pauzować z powodu kartek. Brak ogrania i wynikające z tego błędy w dwóch kolejnych meczach, spowodowały, że Gancarczyk ponownie usiadł na ławce rezerwowych. I trudno mu będzie przekonać trenera Bakero, by dał mu następną szansę.
Grzegorz Wojtkowiak jest bardziej uniwersalnym obrońcą, ale to wcale nie oznacza, że będzie mu łatwiej przebić się do wejściowej jedenastki. Kiedy w meczu z Red Bullem Salzburg musiał opuścić boisko z powodu kontuzji mięśnia, pewnie nie spodziewał się, że z powrotem do składu może mieć problemy.
Mógłby grać na prawej stronie i na tej pozycji wystawił go Bakero w meczu z Polonią, ale w tej chwili świetnie spisuje się tam Marcin Kikut, który potrafi wykorzystać swoje atuty w grze ofensywnej i jest nie tylko skuteczny pod swoją bramką, ale też na połowie rywali. Na środku obrony niepodważalną pozycję ma Manuel Aroboleda, uważany przez zdecydowaną większość fachowców za najlepszego defensora w ekstraklasie. W świetnej formie jest też Bartosz Bosacki. Czy Bakero zdecyduje się rozbić ten dobrze współpracujący ze sobą duet po to, by wstawić Wojtkowiaka, który nie doszedł jeszcze do swojej optymalnej dyspozycji? Mówi się, że od przybytku głowa nie boli, ale teraz sztab szkoleniowy Lecha będzie miał twardy orzech do zgryzienia.
A propos Bakero. Wydział Szkolenia PZPN wydał wczoraj decyzję pozwalającą Baskowi na pełnienie funkcji trenera Lecha Poznań. Hiszpański szkoleniowiec po raz pierwszy oficjalnie zespół mistrza Polski poprowadzi w sobotnim meczu przeciwko Polonii Bytom. Bakero musiał czekać na zgodę Wydziału Szkolenia na oficjalne prowadzenie zespołu Lecha, bowiem już w tej rundzie był trenerem Polonii Warszawa. Decyzja wydziału była pozytywna, bowiem Bask z poprzednim pracodawcą rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Takich problemów nie miał nowy trener Polonii Jan Urban. W Bytomiu już cenią jego pracę, bo do tej pory w trzech meczach ligowych wywalczył wraz z Polonią aż siedem punktów! Najpierw jego zespół wygrał w Krakowie z Cracovią 1:0, następnie zremisował 1:1 w Zabrzu, a tydzień temu pokonał 2:0 na własnym boisku Arkę.
- Pojedynki z Polonią nigdy nie należały do łatwych, ale jeśli zagramy tak jak w drugiej połowie meczu z Lechią, to musimy zainkasować komplet punktów. Nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza - mówi pomocnik Lecha Jakub Wilk.
Ekstraklasa
14. kolejka
piątek: Górnik Zabrze - Korona Kielce (20), Legia Warszawa - Arka Gdynia (20), sobota: Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów (14.45), Lechia Gdańsk - Widzew Łódź (16), Lech Poznań - Polonia Bytom (17), Jagiellonia Białystok - Cracovia (19.15), niedziela: Wisła Kraków - Zagłębie Lubin (14.45), GKS Bełchatów - Polonia Warszawa (17.15).
1. Jagiellonia 13 26 18-11
2. Korona 13 24 19-15
3. Wisła 13 21 19-15
4. Legia 13 21 15-19
5. GKS Bełchatów 13 20 14-13
6. Lechia 13 20 18-14
7. Polonia W. 13 20 21-14
8. Górnik 13 19 13-20
9. Polonia B. 13 17 13-14
10. Zagłębie 13 16 10-14
11. Śląsk 13 16 17-17
12. Ruch 13 16 11-12
13. Arka 13 16 7-9
14. Widzew 13 15 18-15
15. Lech 13 15 17-14
16. Cracovia 13 5 11-25
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
