Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci w Poznaniu: Dyskusja o odpadach przy okrągłym stole [ZDJĘCIA]

Bogna Kisiel
Śmieci w Poznaniu: Dyskusja o odpadach przy okrągłym stole
Śmieci w Poznaniu: Dyskusja o odpadach przy okrągłym stole Grzegorz Dembiński
Pomysłów na zrobienie porządków z odpadami nie brakuje. Podobnie, jak problemów, które piętrzą się po wybuchu rewolucji śmieciowej. Co zmienić, by system gospodarki odpadami komunalnymi był sprawny, lepszy, a przede wszystkim nie stał się droższy? Na to między innymi pytanie usiłowali odpowiedzieć uczestnicy wtorkowego "okrągłego stołu", przy którym toczyła się dyskusja o śmieciach.

Przedstawiciele spółdzielni oraz firm, odbierających odpady zapowiedzieli, że złożą swoje propozycje zmian do regulaminu utrzymania porządku i czystości w gminach.

- Jego zapisy będą determinowały przyszłe koszty usługi. Trzeba się zastanowić, jak je zminimalizować - przestrzega Andrzej Springer, dyrektor PUK A. Zys. - Oczipowanie pojemników i wprowadzenie kodów na workach spowoduje wzrost ceny. Wnioskujemy o odstąpienie od tego pomysłu.

Z kolei Szymon Stachowiak, dyrektor Zakładu Komunalnego w Pobiedziskach uważa, że istotne jest dostosowanie liczby pojemników do częstotliwości, a nie odwrotnie.

Jego zdaniem, należy też rozważyć możliwość zakupu pojemników przez właścicieli budynków, np. spółdzielnie. Dlaczego? Bo wtedy właściciel bardziej o nie dba i nie ma problemów z wymianą kontenerów, gdy w wyniku przetargu zmieni się firma, wywożąca odpady.

- Musimy się nad tym zastanowić - przyznaje Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania i przewodniczący zarządu GOAP. I dodał, że trzeba mieć na uwadze koszty zakupu pojemników.

Halina Owsianna, przewodnicząca Porozumienia Osiedli Samorządowych w Poznaniu zwróciła uwagę na problem tzw. gabarytów (starych szaf, kanap itp.).

- Stoją przy każdym śmietniku. Wygląda to makabrycznie - twierdzi H. Owsianna.

Jak się okazuje, ten problem nie dotyczy jedynie Poznania.

- Kiedyś gabaryty mieliśmy odbierane co trzy miesiące. Teraz mamy ich całą furę. Nie wiadomo kto ma je zabrać - mówi Irena Prokop, sołtys Wierzonki. I pyta: - Dlaczego mamy dodatkowo płacić za ich wywóz na składowisko?

Panią sołtys niepokoi fakt, że mieszkańcy solennie segregują śmieci, a firma wywożąca wsypuje je do jednej śmieciarki.

- To, że odpady odbierane są jednym transportem, nie oznacza ich marnowania. Należy zbierać je oddzielnie, bo to podwyższa ich czystość - tłumaczy A. Springer.
Wojciech Kulak, wiceprezes firmy Remondis uważa, że należy się zastanowić czy jest celowe ustawianie pojemników do szkła białego i kolorowego. Jego zdaniem, jest to niepotrzebne, ponieważ w zakładach są urządzenia, rozróżniające kolor szkła i odpowiednio je sortujące. Jeden kontener na szkło zamiast dwóch to oszczędność.

- Przedstawimy szereg takich zmian do regulaminu, które zmniejszą koszty systemu - zapowiada W. Kulak.

Tomasz Bogajewski z Polskiego Klubu Ekologicznego twierdzi, że należy przejść na inny system segregacji śmieci - na mokre i suche. A H. Owsianna podpowiada, że być może należałoby skorzystać z systemu EKO AB, który działa w Płocku i Nakle. Opiera się on na "minipszokach". Zamiast śmietników na osiedlach stoją pawilony sortownicze, w których pracownicy odbierają od mieszkańców odpady i sortują je.

- EKO AB znacznie zwiększa ilość odpadów wysegregowanych - podkreśla dr Jacek Zatoński, wiceprezes Centrum Promocji Ekorozwoju. Jego zdaniem, być może należy inne rozwiązania "śmieciowe" zastosować na osiedlach jednorodzinnych, a inne na wielorodzinnych.

Przedstawiciele GOAP zapewniają, że wszystkie te pomysły i opinie będą brane pod uwagę przy tworzeniu nowego regulaminu.

Konsultacje
ZM GOAP przygotował projekt zmian regulaminu utrzymania czystości i porządku w gminach. Związek zachęca mieszkańców, aby wypowiedzieli się na ten temat. Projekt nowego regulaminu dostępny jest na www.goap.org.pl. Zainteresowani mogą wypełnić ankietę internetową lub zgłaszać swoje propozycje zmian i uwagi mailem ([email protected]), w Biurze Obsługi Klienta GOAP, które mieści się przy ulicy Św. Michała 43 w Poznaniu, a także delegaturach związku. Konsultacje mają potrwać do końca lutego.

Dotychczas wypełniono ponad 500 ankiet. Z ich analizy wynika, że 28 proc. ankietowanych w ogóle nie zna obowiązującego regulaminu. Większość akceptuje częstotliwość wywozu odpadów zielonych. W przypadku odbioru gabarytów z zabudowy jednorodzinnej 62 proc. uważa, że powinno to odbywać się raz na kwartał, a z zabudowy wielorodzinnej 46 proc. opowiedziało się za odbiorem 12 razy w roku. Jakie ostatecznie zostaną przyjęte rozwiązania zależy m.in. od opinii mieszkańców. Dlatego warto wziąć udział w konsultacjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski