Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moda na bieganie zatacza coraz szersze kręgi! Organizatorzy biegów mają nadmiar zgłoszeń!

Radosław Patroniak
Minęły już czasy, kiedy organizatorzy biegów musieli szczególnie zabiegać o uczestników
Minęły już czasy, kiedy organizatorzy biegów musieli szczególnie zabiegać o uczestników Fot. Łukasz Gdak
Listy zgłoszeniowe biegów masowych w naszym regionie pękają w szwach. Ich organizatorzy martwią się tylko jak powiększyć limity startowe.

– Moda na bieganie przyszła do nas z USA i Europy Zachodniej. Poza tym wzrósł poziom świadomości społeczeństwa. Zrozumieliśmy, że bieg to najlepsza i najtańsza forma ruchu. Stąd boom na imprezy biegowe i przykre niespodzianki dla tych, którzy zbyt długo czekają ze zgłoszeniem – tłumaczył organizator czwartej edycji zawodów „Volkswagen Ekonomiczna Piątka”, Rafał Wieruszewski.
Były czterystumetrowiec i najlepszy sportowiec naszego regionu w Plebiscycie „Głosu Wielkopolskiego” w 2006 r. spodziewa się 13 kwietnia na Malcie 800. biegaczy, czyli podwojenia liczby uczestników w stosunku do ubiegłego roku. – Po pierwsze wprowadziliśmy formułę open i liczymy już nie tylko na studentów, a po drugie mamy bardzo niskie wpisowe na poziomie 20 zł. Moglibyśmy powiększyć limit biegaczy, ale na wąskich ścieżkach wokół Malty byłoby to dość ryzykowne posunięcie – dodał Wieruszewski.
Do „Ekonomicznej Piątki” można się jeszcze zgłaszać, natomiast do jubileuszowej, dziesiątej „Maniackiej Dziesiątki” (15 marca) i 7. Poznań Półmaratonu (6 kwietnia) już nie, mimo że to imprezy nie z setkami, a tysiącami uczestników.
– Listę zgłoszeniową zamknęliśmy już w grudniu, powiększając wcześniej pierwotny limit o 500 osób. Czy jestem zaskoczony tak dużym zainteresowaniem? Nie, bo wszyscy organizatorzy biją rekordy frekwencji, a my bieg organizujemy już od dziesięciu lat i jesteśmy w czołówce najlepiej zorganizowanych „dziesiątek” w Polsce – przekonywał organizator maniackich zmagań i jednocześnie prezes Wielkopolskiego Związku Lekkiej Atletyki, Artur Kujawiński.
W stolicy Wielkopolski bieganie jest szczególnie popularne i miejscowe środowisko może się szczycić pozycją nr 2 wśród ośrodków biegowych w całej Polsce. – Gdyby nie fakt, że Warszwa jest trzy razy większa od Poznania, to pewnie bylibyśmy liderem. Praktycznie w każdym miesiącu organizujemy co najmniej dwa znaczące biegi – dodał Wieruszewski.
Na brak chętnych nie narzekają też organizatorzy największej imprezy biegowej pierwszego półrocza w Poznaniu, a więc półmaratonu. – Pewnie zamiast siedmiu tysięcy moglibyśmy przyjąć nawet dziesięć tysięcy biegaczy, ale nie zrobimy tego ze względów technicznych – przyznała Monika Prendke.
Przedstawicielka biura prasowego półmaratonu zwróciła uwagę, że do rekordów uczestnictwa w dużym stopniu przyczyniła się słaba płeć. – W pierwszej edycji naszej imprezy kobiety stanowiły pięć procent biegaczy, teraz już co czwarta osoba na trasie będzie kobietą. Trudno się jednak dziwić, skoro powstają nawet wyłącznie żeńskie kluby biegacza. Pamiętam, że kilka lat temu w Poznaniu wszystkie kluby można było policzyć na palcach jednej ręki. Obecnie jest ich na pewno kilkanaście, a biegów jest kilkadziesiąt, w tym kilka o zasięgu dzielnicowym – zauważyła Prendke.
Dla spóźnialskich ma ona dobrą wiadomość, bo przy dużych imprezach zawsze ktoś nie uiszcza wpisowego lub rezygnuje ze zgłoszenia z przyczyn losowych. – Dlatego około 20 marca prawdodopodobnie uruchomimy na stronie internetowej dodatkową pulę dla 100-200 uczestników, ale nie mam złudzeń, że jeden dzień wystarczy, by znów wyczerpać limit zgłoszeń – dodała współorganizatorka półmaratonu.
W czytelny sposób wyjaśniła ona także, dlaczego w kwietniowym biegu nie może wziąć udziału więcej niż 7 tys. osób. – W maratonie limit czasowy wynosi sześć godzin, a w półmaratonie – tylko trzy. To zasadnicza różnica, która powoduje, że w krótkim czasie na mecie na Malcie pojawi się co najmniej 1500 zawodników. To ogromne wyzwanie dla organizatorów. Stąd pomysł, by wzorem maratonu w przyszłości metę zlokalizować na terenie MTP. Wydolność tego miejsca jest większa i wtedy być może dojdziemy do pułapu 11 tys. biegaczy – dodała Prendke.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Moda na bieganie zatacza coraz szersze kręgi! Organizatorzy biegów mają nadmiar zgłoszeń! - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski