Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reklamówka za milion. Zobacz film

Jacek Sobczyński
Reżyser Xawery Żuławski pokazał w reklamowym spocie Poznań z lotu ptaka
Reżyser Xawery Żuławski pokazał w reklamowym spocie Poznań z lotu ptaka fot. Xawery Żuławski
Od dziś do końca listopada kilkanaście zagranicznych stacji telewizyjnych będzie pokazywać w swoich pasmach reklamowych spot promujący Poznań. Efektowną, nakręconą z lotu ptaka reklamówkę miasta wyreżyserował najmodniejszy ostatnio polski reżyser Xawery Żuławski.

- Wybraliśmy go, ponieważ z jednej strony Xawery Żuławski należy do grupy reżyserów młodego pokolenia, z drugiej - ma duże doświadczenie. Szukaliśmy przy tym reżysera spoza Poznania, który mógłby spojrzeć na miasto świeżym okiem - mówi Łukasz Goździor z Biura Promocji Miasta Poznania.

Podczas zdjęć Żuławski spędził w helikopterze ponad 70 godzin, kręcąc Poznań z lotu ptaka. Na filmie można zobaczyć zarówno charakterystyczne poznańskie budynki - ratusz czy Stary Browar - jak i np. wyścigi na Torze Poznań. Teraz spot zostanie wykorzystany w zagranicznej kampanii reklamowej.

Wyświetli go m.in. CNN oraz kilkanaście stacji z Niemiec, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Do mediów trafi kilka wersji reklamówki, różniących się czasem trwania.

- To kampania czysto wizerunkowa. Nie skupiamy się na konkretnym wydarzeniu, ale chcemy pokazać Poznań jako nowoczesną europejską metropolię. Kluczowa jest świadomość Poznania w oczach widzów zagranicznych, zwłaszcza przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej. Europejczycy muszą wiedzieć, gdzie przyjadą - uważa Łukasz Goździor.

Klip można obejrzeć na stronie www.glos.tv.

Ile kosztuje minuta spotu?
1,2 mln zł - tyle wyniósł ostateczny budżet produkcji reklamowego spotu Poznania.
Film w podstawowej wersji (za granicami będzie wyświetlany m.in. w wersjach 30- i 60-sekundowych) trwa 3 minuty i 15 sekund. Łatwo policzyć, że minuta reklamowego spotu kosztowała ponad 369 tys. zł. Dla porównania - koszt produkcji minuty najbardziej znanego filmu Xawerego Żuławskiego, "Wojny polsko-ruskiej" kosztował około 40 tys. zł. Całkowity budżet 98-minutowej "Wojny..." wyniósł około 4 mln zł.
Chciałem odkryć Poznań na nowo
Z Xawerym Żuławskim, reżyserem spotu reklamującego Poznań, rozmawia Jacek Sobczyński

Ma Pan lęk wysokości?
Nie mam, ale trochę bałem się, lecąc helikopterem bez bocznych drzwi nad Poznaniem.

Czyli pomysł filmowania miasta z góry nie był do końca pański?
Nie, już przedtem ustalono koncepcję obserwacji miasta z góry. Dla reżysera kręcenie reklamówki miasta to duża frajda. Nie jestem ograniczony wymogami zleceniodawcy, tak jak dzieje się to w reklamie jakiegoś produktu. Mogę pozwolić sobie na większą swobodę tworzenia.

Jak dobrze znał Pan topografię Poznania przed rozpoczęciem zdjęć?
Prawie wcale. Od razu po przyjeździe do miasta musiałem udać się do helikoptera na pierwszą dokumentację. Wiedziałem, że muszę zamieścić w filmie kilka punktów charakterystycznych - poznańskie koziołki, Maltę, Stary Browar. Ale z drugiej strony chciałem uniknąć sztampy. W trakcie lotów odkrywaliśmy kilka nowych rzeczy i robiliśmy im zdjęcia.

Podczas oglądania filmu odniosłem wrażenie, że Poznań to nie miasto biznesu, ale raczej sportu i rekreacji na łonie natury...
O to chodziło. Miasto chciało zerwać z utartym wizerunkiem Poznania, pokazać jego dynamikę.

Czy finał filmu - mecz na Stadionie Miejskim - to efekt ostatniej mody na kibicowanie Lechowi?
Raczej tego, że udało nam się zrobić świetne zdjęcia. Kiedy helikopter przelatywał nad stadionem, Lech rozgrywał mecz. Poza tym to dobra reklama Poznania przed mistrzostwami Europy.

Oczyma gościa Poznań wygląda lepiej z góry czy z dołu?
I tu i tu jest równie ciekawy. Dobrze było wrócić tu po blisko 10 latach i przekonać się na własne oczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski