Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

U fryzjera, czyli czas dla siebie, ale z córką

Magdalena Baranowska-Szczepańska
Przed wiekami matki rodziły dzieci, a ich wychowywaniem zajmowały się bony, nianie. Pani Matka angażowała całą armię pomocników, którzy edukowali, karmili, przewijali i wychowywali. Była osobą, którą widywało się najczęściej podczas posiłków.

Dziś mama jest boną, nianią, sprzątaczką, nauczycielką i pielęgniarką w jednym. Pracuje na domowym etacie 24 godziny na dobę i musi godzić macierzyństwo z pracą zawodową. I działa tu zasada, zgodnie z którą im więcej masz na głowie, tym lepiej sobie ze wszystkim poradzisz.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Współczesność nas nie rozpieszcza, tempo życia i obowiązki sprawiają, że czasu na wszystko jest coraz mniej. A dzieci muszą przecież jeść, mieć czyste ubranie, odrobione lekcje i umyte uszy. Kiedy jednak mam ochotę na to, by zacząć się użalać, myślę sobie o mojej mamie. Ona w czasach, kiedy ja i moja siostra byłyśmy małe, nie miała pampersów, gotowych obiadków w słoiczkach i wielu innych udogodnień. Każdego dnia toczyła nierówną walkę z szarą rzeczywistością, pustkami w sklepach i zacinającą się pralką, która wcale nie była automatyczna, a wyprać musiała tetrowe pieluchy. A jednak moja mama zawsze miała na czerwono pomalowane paznokcie, czas na spotkanie z sąsiadką i wizytę u fryzjera. Umiała zorganizować czas. Staram się ją naśladować. Wyrwałam się więc w środę do fryzjera i nie miałam wyrzutów sumienia, bo poszłam tam razem z córką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: U fryzjera, czyli czas dla siebie, ale z córką - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski