- Zalegające odpady przedstawiają okropny widok - uważa pan Ryszard. - Podobna sytuacja występuje praktycznie przy wszystkich śmietnikach na osiedlu Spółdzielni Mieszkaniowej im. Cegielskiego. Pojawiły się szczury, dlatego boimy się o nasze dzieci, które bawią się w sąsiedztwie odpadów.
Zobacz zdjęcia:
Szczyry w Poznaniu. Gdzie najczęściej występują? [MAPA]
Sterty śmieci wciąż rosną, bo gabaryty nie są wywożone od kilku miesięcy. Mieszkańcy Wildy twierdzą, że interweniowali w ZM GOAP, ale bez efektu. Z aktualnego regulaminu utrzymania czystości i porządku wynika, że odpady wielkogabarytowe - stare szafy, kanapy, fotele, dywany itp. - powinny być wywożone raz w roku.
- Dlaczego z tego obowiązku GOAP się nie wywiązał? - pyta pani Anna. - Pracownicy związku odpowiadają nam, że jest okres przejściowy, że przetarg nie został rozstrzygnięty.
Pan Ryszard przypomina, że GOAP wybrał firmy, które wywożą śmieci więc gabaryty też winny być odbierane. - Mówi nam się o zmianie regulaminu, konsultacjach z mieszkańcami. To puste słowa, kpina z ludzi - denerwuje się pan Ryszard.
Interwencje w spółdzielni spełzły na niczym. - Powiedzieli nam, że przecież pieniądze za odbiór śmieci trafiają na konto GOAP - dodaje pan Ryszard.
Sprawdź też:
Szczury w Poznaniu. Inwazja na Starym Mieście!
Mieszkańcy zastanawiają się, jak to możliwe, że przed reformą śmieciową, płacili spółdzielni 8 zł od osoby i odpady zmieszane były odbierane terminowo, a gabaryty raz na dwa tygodnie.
- Teraz płacimy 12 zł od osoby i sterty śmieci rosną - oburza się pan Ryszard. - Sytuacja wygląda na beznadziejną. Może premier Tusk wpłynie na wojewodę tak, jak to zrobił w przypadku nieodśnieżonych dróg na Lubelszczyźnie, by ten podjął zdecydowane działania wobec GOAP.
Ustawa śmieciowa weszła w życie w ubiegłym roku, 1 lipca. GOAP w tzw. okresie przejściowym czyli teoretycznie do końca roku nie przewidywał wywozu gabarytów. W tym roku mają one być odebrane.
Sprawdź też:
Szczury w Poznaniu. Inwazja na Starym Mieście!
- Firmy, z którymi podpisaliśmy umowę na wywóz odpadów komunalnych, miały przedstawić harmonogram odbioru gabarytów. Jeszcze go nie otrzymaliśmy - tłumaczy Przemysław Gonera, dyrektor ZM GOAP. A Mirosław Kruszyński, przewodniczący zarządu związku, zaproponował zorganizowanie konferencji dla mediów, by firmy same się wytłumaczyły z braku harmonogramów.
- GOAP wie, że mamy się spotkać w tej sprawie w przyszłym tygodniu - podkreśla Michał Dąbrowski, prezes Remondisu, który przewodzi konsorcjum firm, wywożących śmieci. - Mieliśmy spokojnie porozmawiać, jak rozwiązać ten problem, by bardziej nie skomplikować sytuacji. W marcu proponujemy wywóz gabarytów ze spółdzielczych osiedli, w kwietniu z domków jednorodzinnych.
Zobacz zdjęcia:
Szczyry w Poznaniu. Gdzie najczęściej występują? [MAPA]
Dlaczego może być jeszcze gorzej? Co nam grozi? Nikt nie wie ile gabarytów zalega na poznańskich i podpoznańskich osiedlach i ile jeszcze się pojawi, gdy ludzie dowiedzą się o planowanym odbiorze. A GOAP zakontraktował u firm śmieciowych wywóz tylko 4 tys. ton. Może okazać się, że jest to kropla w morzu potrzeb.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?