18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Kulturalna debata kandydatów na prezydenta. Film

Jacek Sobczyński
Grzegorz Ganowicz, kandydat PO (zdjęcie archiwalne)
Grzegorz Ganowicz, kandydat PO (zdjęcie archiwalne) W. Wylegalski
Najpierw za pomocą tablic i gwoździków układali drabinkę potrzeb poznaniaków. Później wydawali wirtualne pieniądze i wcielali się w różne postacie. Tak wyglądał przebieg sobotniej debaty kulturalnej z udziałem szóstki kandydatów na prezydenta Poznania, która odbyła się w Baraku Kultury. Nad organizacją zdecydowanie najoryginalniejszej debaty podczas całej kampanii czuwał Adam Ziajski z Teatru Strefa Ciszy. Spotkanie poprowadzili Agnieszka Gulczyńska (WTK) i Marcin Kostaszuk ("Głos Wielkopolski").

Pierwszym zadaniem było ułożenie dziesięciu tabliczek z ważnymi dziedzinami życia miasta (m.in. bezpieczeństwo, gospodarka, sport) od najważniejszej do najmniej ważnej. - To zadanie jest nieprzemyślane, wszystkie dziedziny są dla nas tak samo ważne! - zaprotestowali kandydaci. Ale część z nich potrafiła ułożyć własną dziesiątkę. I tak dla Jacka Jaśkowiaka i Dariusza Jacka Bachalskiego najważniejsza jest gospodarka, Tadeusz Dziuba stawia na transport, a priorytet Piotra Quandta to mieszkalnictwo. Ryszard Grobelny i Grzegorz Ganowicz wyłamali się z zabawy i nie ułożyli swoich tabliczek w żadnej kolejności.

Zobacz film z debaty

Później kandydaci byli odpytywani z fragmentów własnych programów wyborczych. Jacek Jaśkowiak musiał wytłumaczyć się z pomysłu mniejszych stawek podatkowych dla placówek artystycznych. Czy inni nie zaprotestują, że muszą płacić więcej niż artyści? Jaśkowiak przywołał przykład centrów handlowych, w których nie wszystkie sklepy płacą takie same podatki. O pieniądzach mówił także Piotr Quandt, który odważnie zawyrokował, że kultury w Poznaniu zwyczajnie nie widać.

- Bilety do teatrów są za drogie, poza tym to nie jest sztuka dla każdego widza - uważa Quandt. Nawet jeśli na niektóre spektakle wejdziemy już za 15 złotych? Dla Piotra Quandta i taka cena jest w przypadku teatrów za wysoka. Z kolei Tadeusz Dziuba pragnie pomóc przebić się osobom utalentowanym. Jako przykład podał "samorodnego gitarzystę".

Trzecie zadanie i znów o pieniądzach. Tym razem kandydaci mieli wydać wirtualne półtora miliona euro, czyli tyle, ile wynosi nagroda dla gospodarza Europejskiej Stolicy Kultury. Ryszard Grobelny rozdzieliłby te pieniądze na kilka mniejszych inicjatyw, Grzegorz Ganowicz przeznaczyłby je na granty dla organizacji pozarządowych, a Jacek Bachalski na promocję kulturalną miasta. Wszyscy podkreślili, że w porównaniu z kulturalnym budżetem miasta kwota półtora miliona euro nie jest imponująca. To zdenerwowało obecną na sali szefową Teatru Ósmego Dnia Ewę Wójciak, która poprosiła kandydatów o rozwagę. - To równowartość sześcioletniego budżetu Teatru Ósmego Dnia, grającego blisko 60 przedstawień rocznie - mówiła Wójciak.

O serię trudnych pytań pokusił się muzyk i animator kultury Zbigniew Łowżył. Pytał kandydatów o wiedzę na temat ogólnopolskich programów, takich jak "Orliki Kultury" i "Dom Kultury Plus". Żaden z zapytanych jej nie posiadał. Współtwórca KontenerArtu chciał poznać także nazwiska osób, którzy doradzają kandydatom w sprawach kulturalnych. Przez to dowiedzieliśmy się, że np. Tadeusz Dziuba posiadł wiedzę od aktora Aleksandra Machalicy.

Elementem rozluźniającym spotkanie była gra, do której kandydatów zaprosił Adam Ziajski. Każdy z szóstki panów wcielił się w inną rolę. Historia zaczyna się tak: zdolny artysta (Bachalski) poszukuje lokum na pracownię. Upatrzył sobie kwaterę na Śródce, która jest jednak własnością prywatną (Quandta). Jak pomóc artyście, a przy okazji zrewitalizować zapomnianą nieco Śródkę? Czy rękę wyciągnie do niego urzędnik - wizjoner (Jaśkowiak), a inwestor (Grobelny) przekona się, że kapitał ludzki bywa ważniejszy od ekonomii? I co do historii wniosą mieszkaniec Śródki (Dziuba) oraz reporter (Ganowicz)? Tu kandydaci musieli wykazać się wyobraźnią i umiejętnością współpracy.

Czy po raz ostatni?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski