Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochrona konsumenta działa w całej Unii Europejskiej

Milena Kochanowska
Wielu z nas w czasie ferii wyjeżdża za granicę. Warto więc wiedzieć, że w całej Unii Europejskiej chronią nas te same przepisy konsumenckie.

Trzeba je poznać, zanim wyruszymy na nasze europejskie zakupy. Są one szczególnie ważne, gdy kupiony towar lub usługa okażą się wadliwe.

Gdy za granicą kupimy produkt, który zepsuje nam się lub stwierdzimy, że ma wady, możemy dochodzić swoich praw tak jak w kraju na dwa sposoby. Na podstawie tak zwanej niezgodności towaru z umową (reklamacja) lub na podstawie gwarancji. W pierwszym przypadku musimy zgłosić się do sprzedawcy, który zgodnie z przepisami odpowiada za towar. Jeśli usterka albo wada uwidoczni się w ciągu sześciu miesięcy, zgodnie z prawem przyjmuje się, że istniała w chwili zakupu. Kupujący nie musi tego udowadniać. Jeżeli minie pół roku i dopiero wtedy kupiony przedmiot zepsuje się, to my musimy udowodnić, że był on wadliwy już wtedy, gdy go kupowaliśmy. Powinniśmy wówczas znaleźć odpowiedniego specjalistę, zapłacić mu za wydanie opinii, a potem skłonić sprzedawcę-cudzoziemca do jej uznania.

Sprzedawca w każdym kraju UE odpowiada za niezgodność towaru z umową w ciągu dwóch lat od dnia zakupu. Wyjątkowo jego odpowiedzialność za rzeczy używane może być ograniczona do roku. W przypadku gwarancji, ten, kto jej udzielił, odpowiada za produkt na zasadach określonych przez siebie na piśmie. Zwykle gwarantem jest producent, choć może nim być także sprzedawca. Jeszcze przed zakupem upewnijmy się, jakie zasady zapisano w dokumencie gwarancyjnym. Gdy chcemy dochodzić swoich praw na podstawie gwarancji, musimy sprawdzić czy jest ona jeszcze aktualna. Wielu producentów, którzy jeszcze niedawno udzielali gwarancji na dwa, trzy lata, ogranicza teraz jej termin do roku. W ten sposób krócej ponoszą odpowiedzialność za towar niż ten, który go sprzedaje.

Konsumentów w całej Unii Europejskiej chronią te same przepisy prawne

Powinniśmy dobrze przemyśleć czy skorzystamy z reklamacji, czy z gwarancji. Weźmy pod uwagę między innymi: dostępne sposoby usunięcia wad lub usterek, koszty naprawy i dostarczenia towaru do serwisu, terminy rozpatrzenia reklamacji oraz czas realizacji naszych roszczeń. Przy zakupie towaru za granicą wszystko ma znaczenie. W gwarancji może być na przykład zapisane, że produkt kupiony we Włoszech można naprawić w Polsce, w każdym autoryzowanym serwisie danej marki. Natomiast w przypadku reklamacji na postawie niezgodności towaru z umową, trzeba by go przesłać do włoskiego sprzedawcy i czekać na naprawę oraz odesłanie do Polski.

W czasie zimowego odpoczynku wiele osób korzysta też za granicą z wyprzedaży. Pamiętajmy, że kupując w promocji albo na wyprzedaży mamy takie same prawo do reklamacji, jak podczas zwykłych zakupów. Oczywiście nie możemy reklamować towaru ze względu na wadę, która była przyczyną obniżenia jego ceny.

Nie zapominajmy także, że sprzedawca zgodnie z prawem nie ma obowiązku wymieniać pełnowartościowego towaru na żądanie klienta. Najlepiej więc wcześniej zapytajmy, w jakim czasie możemy wymienić towar i potwierdźmy to pieczątką lub wpisem na paragonie.

Ten ostatni warto zachować, bo to nasz dowód zakupu, ale nie jedyny.

- Konsument musi mieć dowód zakupu towaru, lecz przepisy nie wskazują, że jest nim wyłącznie paragon - wyjaśnia Elżbieta Połczyńska, prezes poznańskiego oddziału Federacji Konsumentów. - Może być to wyciąg z konta, mailowe potwierdzenie wpłaty lub zeznania osób uczestniczących w zakupie i świadków zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski