Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Pawłowska rozpoczyna starty w nowej grupie. Nie będzie kolarką od czarnej roboty

Radosław Patroniak
Trener Robert Taciak jest przekonany, że Katarzyna Pawłowska wykonała dobry ruch, przechodząc do holenderskiej grupy Boels Dolmans
Trener Robert Taciak jest przekonany, że Katarzyna Pawłowska wykonała dobry ruch, przechodząc do holenderskiej grupy Boels Dolmans Fot. Archiwum Roberta Taciaka
Mistrzyni świata w kolarstwie torowym, Katarzyna Pawłowska, za tydzień rozpoczyna starty w nowej grupie zawodowej, Boels Dolmans (Holandia).

– To mój pierwszy poważny start na szosie w tym roku, w dodatku też debiut w nowych barwach i w czteroetapowym wyścigu Tour of Qatar. Znam niektóre zawodniczki z grupy, ale jeszcze nie miałam okazji z nimi potrenować. Nie nastawiam się na rewelacyjne wyniki, bardziej traktuję ten występ jako przetarcie przed torowym MŚ w kolumbijskim Cali pod koniec lutego – tłumaczyła 25-letnia kolarka, pochodząca z Przygodzic koło Ostrowa.

Mistrzyni świata w scratchu ostatnie dni spędziła na zgrupowaniu kadry na Teneryfie. – Już jestem przyzwyczajona do łączenia szosy z torem. O Katarze słyszałam wiele dobrego. Wyścig jest czteroetapowy, płaski i bardzo wietrzny, ale myślę, że dla mnie to nie będą jakieś trudn warunki – przyznała była zawodniczka Jedynki Limaro Kórnik. Szejkowie za wygraną klasyfikacji generalnej płacą 1200 euro a za zwycięstwo etapowe –400 euro. W poprzednim roku najlepsza okazała się Holenderka Kirsten Wild z teamu holenderskiego Argos-Shimano.

Nasza kolarka już kilka tygodni temu skromnie zapowiadała, że będzie w nowym otoczeniu „pomocniczką”, bo przy mistrzyni świata, Ellen van Dijk i wicemistrzyni olimpijskiej, Elizabeth Armitstead, trudno się widzieć w roli liderki. – To jest trzecia grupa w rankingu UCI, czyli Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Nie o to chodzi, że mam kompleksy, tylko też zapowiadać czegoś, co jest mało realne. Do startów w barwach Boels Dolmans podchodzę optymistycznie i jestem przekonana, że będę miała szansę na pokazanie się z dobrej strony – zakończyła Pawłowska.

Wątpliwości, co do tego, że najlepsza polska kolarka wykonała właściwy ruch, nie ma jej były klubowy trener, Robert Taciak. – Jej poprzednia grupa, kanadyjska GSD JKallisto, nie uczestniczyła w najważniejszych wyścigach, bo była na zapleczu zawodowego peletonu. Teraz Kasia będzie co miesiąc ścigać się z najlepszymi i jestem przekonany, że sobie poradzi. O czym my zresztą mówimy. Ta dziewczyna w ubiegłym roku zdobyła w trzy miesiące więcej punktów do rankingu UCI niż wszystkie Polki przez cztery ostatnie lata – podkreślił szkoleniowiec Jedynki Limaro.

Według niego scenariusz ze zrobieniem z Pawłowskiej „pomocniczki” kolarskich gwiazd jest mało prawdopodobny. – Nie jest przeznaczona do czarnej roboty. Na pewno będzie się przebijać w wielu wyścigach, choć pewnie nie w każdym będzie najlepszą zawodniczką w swojej grupie. Nie martwię się też o to, że starty na torze przeszkodzą jej w rywalizacji na szosie. Po występie na torowych MŚ w Cali na owalu zobaczymy ją dopiero w październiku. Zresztą Pawłowska nie jest wyjątkiem w zawodowym peletonie. Słynna Holenderka Marianne Vos startuje nie tylko na szosie i torze, ale również w wyścigach przełajowych – dodał Taciak.

Obecny rok jego zdaniem może należeć do naszej podwójnej mistrzyni świata. – Liczę, że Kaśka wreszcie wywalczy medal na MŚ w olimpijskiej konkurencji omnium. A jeśli dopisze jej zdrowie, to w drugiej części sezonu może też wiele zdziałać na najbardziej prestiżowych wyścigach i na szosowych MŚ. Ona przecież dobrze jeździ na czas, nie gorzej w górach i w dodatku rewelacyjnie finiszuje – zakończył jej były trener.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski