Spośród 21 gmin zapisanych do związku Selekt tylko siedem miało własne zakłady komunalne: Stęszew, Opalenica, Rakoniewice, Mosina, Luboń, Tarnowo Podgórne, Rokietnica. Do przetargu nie przystąpiły Opalenica, Rakoniewice i Stęszew. Dla nich prawo zobowiązujące gminy i ich związki do przeprowadzenia przetargów na wywóz śmieci nawet jeżeli miały firmy komunalne, wyposażone w specjalistyczny sprzęt, zatrudniające pracowników okazało się najbardziej kłopotliwe. Zwłaszcza, że gminne firmy, nawet, gdy do przetargów stanęły z trudnem mogły konkurować z potentatami. Część z nich - z Opalenicy, Rakoniewic i Stęszewa, w ogóle więc do przetargów nie przystąpiła.
Inne - ze zmiennym powodzeniem.
Spółka z Mosiny przegrała z Remondisem, który utworzył konsorcjum z jedną z prywatnych firm. Realne stało się zwolnienie kilkunastu pracowników, sprzedaż kupionego przez gminę sprzętu.
W Rokietnicy miejscowa firma komunalna przegrała z innym potentatem - Toensmeierem. A jednak zajmuje się wywożeniem odpadów, gdyż zatrudnił ją zwycięzca przetargu. W ten sposób miejscowa firma wykonuje to, do czego została powołana, ale jako podwykonawca, za niższe pieniądze.
Firma z Rokietnicy złożyła też ofertę w sąsiednim Dopiewie, na wszelki wypadek. I wygrała. Ponieważ nie potrafi obsłużyć obu gmin, wywożenie odpadów z Dopiewa powierzyła komunalnej spółce z Mosiny. Tej samej, która u siebie przegrała z Remondisem. Teraz płaci ona za dojazdy aż do Dopiewa. Kontrakt nie jest lukratywny, ale przynajmniej nie trzeba zwalniać pracowników.
Spółka z Mosiny złożyła wspólną z Remondisem ofertę w najnowszym przetargu na swoim terenie i w Dopiewie. Udało się wygrać u siebie. Jednak zamawiający zmniejszył kowtę przeznaczoną na wywóz śmieci. Dla Remondisu to nie problem. W Poznaniu obowiązują stawki niemal trzykrotnie wyższe, jest więc z czego dołożyć. Kłopot ma jedynie lokalna firma.
Władze Lubonia nie chciały się zgodzić na postępowanie Selektu. Gmina ta opuściła już związek. Zorganizowała własny przetarg. Wygrała firma lokalna.
- Nie żałujemy tej decyzji. W przeciwieństwie do Selektu rozstrzygnęliśmy już przetarg na odbiór odpadów komunalnych. Wygrała go nasza spółka komunalna KOM-LUB. Cieszy to nas podwójnie: mieszkańcy są zadowoleni z usług , a miasto będąc 100-procentowym akcjonariuszem spółki, musi dbać o jej interesy - wyjaśnia Angelika Kurtys z Urzędu Miasta Luboń. I zaznacza, że obecnie lubonianie wypełniają nowe "deklaracje śmieciowe". sprawnie. Są zadowoleni także z tego, że stawki w tym roku spadły.
Inne gminy rozważają pójście w ślady Lubonia. Tylko w czterech rozstrzygnięto przetargi w cenach określanych przez zlecającego: Brodnica, Dolsk, Dopiewo, Opalenica. Zdaniem pracowników zakładów komunalnych - Selekt domaga się stawek, które nie wystarczą na pokrycie kosztów. Selekt mógłby pomóc komunalnym firmom nie łamiąc ustawy, powierzając im obsługę nieruchomości niezamieszkałych. Jednak i na nie rozpisał przetarg.
Jan Broda, członek zarządu MZ CZO Selekt nie zgadza się jednak z opinią, że związek działa źle. - Wręcz przeciwnie, zaczyna funkcjonować coraz lepiej. Wprawdzie obowiązuje na razie umowa tymczasowa, na trzy miesiące, ale jestem przekonany, że drugi przetarg szybko rozstrzygniemy i utrzymamy dotychczasowe stawki dla mieszkańców - mówi Jan Broda.
W Poznaniu za te same usługi obowiązują stawki kilkakrotnie wyższe.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?