Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieczysław K. stanie przed sądem za zaczepianie kobiet

Agnieszka Smogulecka
57-letni Mieczysław K.
57-letni Mieczysław K. Komenda Miejska Policji w Poznaniu
Nowomiejska prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia Mieczysława K. Mężczyzna odpowie m.in. za to, że molestował trzy kobiety

Mieczysław K. to wielokrotny recydywista - mówi Arkadiusz Dzikowski, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto. - Oskarżamy go o to, że zaczepiał i molestował seksualnie kobiety.

Czytaj też:
Mieczysław K. molestował więcej kobiet? Prokurator: - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam

Mężczyzna został zatrzymany wiosną ubiegłego roku. Wcześniej do policjantów dotarły informacje, że napastował kobiety. Najpierw 17-letnia mieszkanka Poznania zgłosiła, że była molestowana w tramwaju (mężczyzna zaczepił ją w okolicach ronda Rataje). Później inna kobieta opowiedziała, że została zaczepiona w parku Drwęskich. Ponieważ śledczy sądzili, że ofiar może być więcej, w połowie ubiegłego roku zdjęcia Mieczysława K. rozwieszano w tramwajach. Proszono o kontakt inne panie, które miały z nim do czynienia.

Mężczyzna już wcześniej popełniał przestępstwa seksualne. Jest recydywistą

Kobiety zgłaszały się. Ostatecznie mężczyzna usłyszał sześć zarzutów.
- I tyle też czynów zawiera akt oskarżenia - mówi Arkadiusz Dzikowski. - W trzech przypadkach, w naszej ocenie, doszło do molestowania, czyli tak zwanej innej czynności seksualnej, w trzech kolejnych - do naruszenia nietykalności cielesnej.

Mieczysław K. lubił ocierać się o kobiety. Czasem nawiązywał rozmowę z upatrzoną ofiarą. Chcąc się umówić na spotkanie, próbował wręczać kartki ze swoim numerem telefonu.

Kodeks karny przewiduje za molestowanie do 5 lat wiezienia. Mieczysław K. jako recydywista może być potraktowany bardziej surowo.

Mężczyzna zaczepiał kobiety po tym, jak wyszedł zza krat, gdzie odsiadywał wyrok za pedofilię. W kwietniu 2009 roku w Rogoźnie wykorzystał 10-latkę.

- Dotykał okolic jej krocza, całował - informowała prokuratura w Obornikach, która prowadziła postępowanie. Już wówczas mówiono o recydywie. Mężczyzna popełnił bowiem to przestępstwo, zanim upłynęło pięć lat od kary za podobne przestępstwo. Mieczysław K. ukrywał się wówczas przed organami ścigania, był ścigany listem gończym.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski