Sąd dał wam dwa lata na wyprowadzkę z budynku przy ul. Gołębiej. Co dalej ze szkołą?
Te dwa lata nie jest po to, byśmy się wyprowadzili, ale by ministerstwo podpisało umowę najmu z kurią. Wierzę, że arcybiskup nie eksmituje szkoły, ale ze strony ministerstwa muszą zostać podjęte konkretne kroki.
Rozmawiał Pan z ministrem lub z kimś z ministerstwa na temat wyroku? Są jakieś decyzje?
Tak, rozmawiałem z urzędnikami z MKiDN, decyzji na razie nie ma. Są trzy możliwości działania: podpisanie umowy najmu, szukanie nowej nieruchomości lub wręcz budowa nowej szkoły i trzecia - powrót na drogę prawną i próba zmiany decyzji sądu na temat zasiedzenia, którą przegraliśmy siedem lat temu.
Która jest najbardziej prawdopodobna?
W piątek w tej sprawie odbyło się spotkanie w ministerstwie. W poniedziałek poznamy jego rezultat. W przyszłym tygodniu delegacja wybiera się do Warszawy. Jedziemy, żeby mieli już nas dosyć, żeby powiedzieli, a to znowu ci z baletowej, no dobrze, załatwimy w końcu tę sprawę.
Zastępca prezydenta Poznania zapowiedział pomoc w poszukiwaniu nowej siedziby. Liczy się Pan z tym, że szkoła będzie musiała się wynieść?
To czarny scenariusz, którego wolę nie brać pod uwagę. Sądzę raczej, że ministerstwo podpisze umowę na 10 lat, podobnie jak w przypadku szkoły muzycznej. W Poznaniu nie ma budynku, który nadawałby się dla baletu. Nawet gdyby pomogło nam miasto, potrzebne byłyby olbrzymie pieniądze na remont i przystosowanie innego budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?