Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech - Manchester City 3:1. Wspaniały debiut Bakero. ZDJĘCIA I FILMY

Redakcja
Radość lechitów po zdobyciu pierwszego gola
Radość lechitów po zdobyciu pierwszego gola M. Zakrzewski
To był kolejny cudowny wieczór w europejskich pucharach na Bułgarskiej. Kolejorz pokonał Manchester City 3:1 (1:0) po golach Dimitrije Injaca, Manuela Arboledy i Mateusza Możdżenia. Wspaniały debiut na ławce trenerskiej mistrza Polski zaliczył Jose Mari Bakero. Lechici zostali liderami grupy A.

Lech Poznań - Manchester City 3:1
Bramki: 1:0 Dimitrije Injac (30), 1:1 Emmanuel Adebayor (51), 2:1 Manuel Arboleda (86) 3:1 Mateusz Możdżeń (90+1).
Lech: Burić - Kikut, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Injac (52. Kiełb), Djurdjević - Peszko (73. Wilk), Kriwiec, Stilić (63. Możdżeń) - Rudnevs.
MC: Given - Zabaleta, Richards, Boyata, Lescott - Adam Johnson, Vieira, Bridge (70. Kolarov), Wright-Phillips (46. Silva), Milner (78. Kompany) - Adebayor.
Żółte kartki: Rudnevs, Djurdjević - Richards, Bridge.
Sędziuje: Pieter Vink (Holandia).

LECH POZNAŃ - MANCHESTER CITY: TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO

To był jeden z najpiękniejszych meczów w historii Lecha. Krezusi z Manchesteru zostali upokorzeni na Bułgarskiej. Mistrz Polski wygrał 3:1 i jest liderem grupy śmierci w Lidze Europejskiej. Angielscy kibice byli w szoku...

Tematem numer jeden wśród kibiców było oczywiście zwolnienie Jacka Zielińskiego i zastąpienie go przez Jose Maria Bakero. Najlepiej obrazował to transparent, wywieszony na III trybunie. "Szanujcie kibiców, najpierw cyrki z transferami, potem b... z biletami, teraz szopka z trenerami'' - taki napis miał jednoznaczny wydźwięk...

Były szkoleniowiec nie obraził się na działaczy i przyszedł obejrzeć mecz (podobnie zresztą jak Artur Wichniarek, z którym rozwiązano kontrakt). Zasiadł w loży VIP-ów, by po raz ostatni obejrzeć swoją mistrzowską drużynę...

Piłkarze zachowali się wobec niego lojalnie, bo albo nie chcieli rozmawiać o błyskawicznej roszadzie, albo mówili, że są zaskoczeni. - Nie ma co ukrywać, że odwołanie Zielińskiego w tym akurat momencie było trudne do przewidzenia - stwierdził pomocnik Kolejorza Sławomir Peszko.

Sam Hiszpan też w debiucie czuł się trochę nieswojo, bo przyznał, że nie przypomina sobie, by w Barcelonie doszło do takiej zmiany przed tak ważnym spotkaniem.

Bakero postawił od początku na Jasmina Burica. Musiał natomiast zrezygnować z Tomasza Bandrowskiego, któremu odnowiła się kontuzja. Lech był więc osłabiony i zmieniony, ale kibice byli zadowoleni, że mogą w ogóle oglądać mecz, bo dopiero wczoraj przed południem prezydent Poznania, Ryszard Grobelny, ogłosił, że mimo zastrzeżeń policji, wydana zostanie zgoda na jego rozegranie.

Początek meczu wskazywał na rozkojarzenie lechitów... zmianą trenera. W pierwszych dziesięciu minutach gospodarze nie mogli wyjść z własnej połowy. Na szczęście defensywa stanęła na wysokości zadania. Formę Jasmina Burica sprawdzali James Milner, Emmanuel Adebayor i Joleon Lescott. Mistrz Polski odpowiedział rzutem rożnym i słabym strzałem Luisa Henriqueza.

To był jednak tylko przerywnik przed seryjnym ostrzałem bramki Lecha. Po główkach Adebayora i Dedrycka Boyaty najpierw piłkę z linii bramkowej wybijał Marcin Kikut, a następnie swoje zrobił Buric. Zmasowany atak gości podrażnił Dumę Wielkopolski. W efekcie uderzenia Peszki i Semira Stilica wreszcie ożywiły trybuny stadionu przy Bułgarskiej. Szkoda tylko, że obu piłkarzom zabrakło precyzji.

Potem nastąpił ten moment, na który czekali wszyscy. Do bezpańskiej piłki doszedł na 26 m Dimitrije Injac i huknął jak z armaty, podobnie jak w niedzielnym meczu z Wisłą. Piłka nie wylądowała w okienku, tylko w bocznej siatce, ale euforia była jeszcze większa. Najbogatszy klub świata znalazł się w opałach, ale w Poznaniu nikt się tym nie martwił...

Drugą połowę podopieczni Roberto Manciniego zaczęli już z niezwykle groźnym Davidem Silvą. Hiszpan od razu dał się we znaki naszym obrońcom. To on wywalczył pierwszy róg. Po drugim do siatki trafił prześladowca lechitów, czyli Adebayor. Snajper z Togo strzelał na raty. Główkę wybronił Buric, przy dobitce nogą był już jednak bezradny.

Lech się nie poddał, o czym przekonali Artjoms Rudnevs, zatrudniając Shaya Givena, i Peszko, popisując się dynamicznym wejściem w pole karne. W odpowiedzi w poprzeczkę trafił Silva. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, Kolejorz zadał decydujący cios. Nie liczyło się to, że Arboledzie pomogło szczęście (w głowę trafił go Boyata), skoro gigant znalazł się na kolanach. Dobił go w doliczonym czasie gry 19-letni Mateusz Możdżeń, strzelając przepiękną bramkę z 25 m. A kibice mieli, co świętować do późnej nocy...

grupa A
Juventus Turyn - FC Salzburg 0:0 (0:0)
Lech Poznań - Manchester City 3:1 (1:0)

1. Lech Poznań 4 mecze, 9-7 gole, 7 punktów
2. Manchester City 4 7-5 7
3. Juventus Turyn 4 5-5 4
4. FC Salzburg 4 1-5 2

Tak wygraną Kolejorza opisują angielskie serwisy:
Guardian
The Sun
Daily Mail

PRZED MECZEM: Jose Maria Bakero od wczoraj jest już trenerem poznańskiego Lecha i dzisiaj poprowadzi Kolejorza w spotkaniu Ligi Europy z Manchesterem City (początek o godz. 19). Nowego szkoleniowca przedstawił dziennikarzom w samo południe prezes KKS Lech Andrzej Kadziński.

- Długo zastanawialiśmy się nad sytuacją, która nas dotknęła. Pierwszy raz spotykamy się z czymś takim. W strategii naszego klubu jest to, aby Lech obecny był na arenie międzynarodowej i żeby nasi kibice byli zadowoleni z drużyny. Jeśli chodzi o ligę jest z tym obecnie nie najlepiej. Dlatego Zarząd podjął decyzję o tym, że pierwszym trenerem zespołu będzie Jose Maria Bakero - powiedział prezes Andrzej Kadziński.

Na popołudniowej konferencji prasowej Bakero odpowiadał na wiele pytań. - Jestem w Polsce od dłuższego czasu i znam zespół Lecha. Mam swoje zdanie, swoje przemyślenia na temat gry tej drużyny. Chcę przekonać zespół, by walczył od początku meczu, by dał z siebie wszystko. Chcę zmobilizować piłkarzy, by walczyli do ostatniego gwizdka - podkreślił Bakero.

Jeszcze wczoraj rano Bakero spotkał się z odchodzącym trenerem Jackiem Zielińskim. - Miałem okazję porozmawiać z Jackiem Zielińskim. Podziękowałem mu za jego pracę, wiem, że dla niego to nie jest łatwa sytuacja. Życzyłem mu powodzenia - mówił Bakero.

Wczoraj po godzinie 18 nowy szkoleniowiec po raz pierwszy poprowadził trening Lecha. W zajęciach nie uczestniczyli przeziębiony Joel Tshibamba oraz Artur Wichniarek. Byli natomiast Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki i Sławomir Peszko, którzy do niedawna narzekali na urazy. Jest wielce prawdopodobne, że mogą oni dzisiaj zagrać przeciwko Manchesterowi City. Bakero sam zadecyduje o składzie, ale z pewnością wysłucha rad Ryszarda Kuźmy, Pawła Primela i Andrzeja Juskowiaka, którzy będą z nim współpracowali.

Tymczasem policja wyraziła negatywną opinię na temat organizacji meczu. Ma zastrzeżenia co do warunków bezpieczeństwa na stadionie i wokół niego. Mecz Lecha z MC jest spotkaniem podwyższonego ryzyka.

Prezydent Poznania wyraził już zgodę na organizację meczu. Prezydent skierował wczoraj do klubu zapytanie, w jakim zakresie klub zareagował na zastrzeżenia policji. - Zrobiliśmy to, co mogliśmy w tak krótkim czasie. Listę wykonanych czynności wyślemy do prezydenta i komendanta miejskiego policji w Poznaniu, który wydał opinię. Zobowiązaliśmy się też do zwiększenia liczby ochroniarzy podczas czwartkowego meczu - mówił Henryk Szlachetka, dyrektor ds. organizacji i bezpieczeństwa Lecha.

Radosław Patroniak, Grzegorz Szkiłądź, Jacek Pałuba

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Lech - Manchester City 3:1. Wspaniały debiut Bakero. ZDJĘCIA I FILMY - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski