Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Kupił legalnie granaty. Policja zarekwirowała mu laptopy

Tomasz Nyczka
Wszystko zaczęło się od... granatów, które na Allegro kupił czytelnik "Głosu Wielkopolskiego". Wkrótce potem w jego mieszkaniu pojawiła się policja. I zarekwirowała komputery. Tłumaczenie? Śledztwo toczące się wobec sprzedawcy militariów. Minęło prawie półtora roku, a po sprzęcie nie ma śladu. Poznaniak usłyszał, że jest "w analizie" i nie wiadomo, kiedy zostanie mu zwrócony.

- Powiedziano mi, że komputery, a także pendrive'y i granaty zostają zarekwirowane w związku z toczącym się śledztwem - mówi anonimowo poznaniak. - Jednak od sprzedawcy z Allegro kupiłem tylko dwa szkolne granaty. To legalne.

Problem w tym, że na dyskach twardych były służbowe dokumenty. Właściciel dwukrotnie interweniował w prokuraturze. - Pierwszy raz jeszcze w zeszłym roku - mówi. - W tym roku ponownie. Powiedziano mi, że takich jak ja są w Polsce setki. I że zawartość laptopów jest badana.

Sprawą nielegalnego handlu militariami najpierw zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Człuchowie, potem Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Postępowanie toczy się od lipca 2009 roku. - Policja ustaliła, że mieszkaniec Miastka, Robert B., posiada nielegalną broń - tłumaczy prokurator Jacek Korycki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Podczas rewizji mieszkania znaleziono m.in. granaty dymne, amunicję, a nawet panzerfaust. W styczniu 2009 roku wszczęliśmy śledztwo.

Robert B. przyznał, że broni szukał na poligonach. Tłumaczył, że nie wiedział, że łamie prawo. Teraz grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Skąd jednak w sprawie poznański wątek? - Na podstawie analizy dysku twardego Roberta B. biegli ustalili, że dokonał on ponad czterystu transakcji przez internet. Po numerach IP komputerów dotarli do jego kontrahentów z Allegro - mówi prok. Korycki.

Teraz biegli z zakresu balistyki badają militaria. Pod koniec grudnia 2009 r. sprawa została zawieszona. Na jak długo? Nie wiadomo. Czy poznaniak ma szansę odzyskać komputery? - Jak tylko ich zawartość zostanie zweryfikowana - mówi Korycki. - Chyba, że prokurator wykaże, że było to narzędzie służące do popełnienia przestępstwa. Nie mamy jednak wpływu na to, jak długo potrwa analiza.

- Handel militariami i bronią jest w Polsce prawnie zabroniony - mówi Patryk Tryzubiak z Allegro. - Jeśli więc takie sytuacje mają miejsce, to aukcje są od razu zdejmowane z portalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski