Nie mam wątpliwości, że gdyby przeciętny obywatel jechał pod prąd ulicą jednokierunkową, a potem zwymyślał interweniujących policjantów i odjechał im sprzed nosa, zostałby przykładnie ukarany. Tymczasem były europoseł LPR przez dziewięć lat skutecznie omijał sąd albo posługiwał się wnioskami obrony, które blokowały proces aż do przedawnienia sprawy. Witold Tomczak wygrał, ale czy triumfując nad sądowymi procedurami dostrzegł, że pokonał też ludzi, wśród których żyje? Nic mi nie zrobicie - tak po wczorajszej decyzji sądu były europoseł zdaje się mówić w twarz tym, którzy wierzą w zasady państwa prawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?