Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nic mi nie zrobicie...

Sławomir Kmiecik
Czy wczorajsze umorzenie sprawy przeciwko byłemu europosłowi Witoldowi Tomczakowi, któremu zarzucano publiczne znieważenie policjantów, można nazwać klęską? Tak, ale nie jest to wyłącznie ciężka porażka polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jeśli ktokolwiek dotkliwie przegrał, to przede wszystkim... zwykli obywatele. Oto bowiem okazało się, że są oni wprawdzie równi wobec prawa, ale parlamentarzyści, choćby i z poprzednich kadencji, bywają równiejsi.

Nie mam wątpliwości, że gdyby przeciętny obywatel jechał pod prąd ulicą jednokierunkową, a potem zwymyślał interweniujących policjantów i odjechał im sprzed nosa, zostałby przykładnie ukarany. Tymczasem były europoseł LPR przez dziewięć lat skutecznie omijał sąd albo posługiwał się wnioskami obrony, które blokowały proces aż do przedawnienia sprawy. Witold Tomczak wygrał, ale czy triumfując nad sądowymi procedurami dostrzegł, że pokonał też ludzi, wśród których żyje? Nic mi nie zrobicie - tak po wczorajszej decyzji sądu były europoseł zdaje się mówić w twarz tym, którzy wierzą w zasady państwa prawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nic mi nie zrobicie... - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski