18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół selekcjonuje kandydatów na księży

Redakcja
– Powołanie to chęć oddania całej swojej osoby Bogu – tłumaczą księża
– Powołanie to chęć oddania całej swojej osoby Bogu – tłumaczą księża fot.LUCYNA NENOW / POLSKAPRESSE
Cukrzyca, problemy z prawą dłonią, brak kciuka lub palca wskazującego, problemy ruchowe, np. z kolanami czy impotencja - między innymi takie przypadłości powodują, że mężczyzna nie może wstąpić do seminarium, a co za tym idzie zostać księdzem. Lista przeciwwskazań jest jednak znacznie dłuższa. Kapłanem nie zostanie osoba niedowidząca lub niedosłysząca. Do seminarium nie dostanie się także niedoszły samobójca. Absolutnie dyskwalifikuje też usiłowanie zabójstwa.

I choć Kodeks Prawa Kanonicznego nie wymienia konkretnie, kto księdzem być nie może, jest jednak artykuł 1029, który mówi o "przymiotach psychicznych i fizycznych", które musi posiadać kandydat aby móc wykonywać zadania "potrzebne dla posługi Kościoła". Artykuł 1024 mówi z kolei, że kandydatem musi być przede wszystkim "ochrzczony mężczyzna". Co z tego wynika? Między innymi to, że księdzem nie może być impotent (bo według Kościoła nie jest w pełni mężczyzną ktoś, kto nie może mieć potomstwa), może jednak być nim wdowiec, który posiada potomstwo.

Według Prawa Kanonicznego wdowiec może otrzymać święcenia kapłańskie, jeśli jego dzieci się już usamodzielniły. - Znam przypadek z naszej archidiecezji, kiedy do seminarium wstąpił mężczyzna w wieku około 40 lat. Pracował po święceniach kapłańskich w parafii pod Poznaniem - opowiada ks. Stanisław Hedeszyński, specjalista prawa kanonicznego Sądu Metropolitalnego w Poznaniu.

Dlaczego jednak impotent nie może otrzymać święceń? - To ostrożność Kościoła, którą należy zrozumieć. Tego typu dysfunkcje nie mają tylko natury fizycznej, ale mają także swój wymiar psychiczny. Oznacza to, że mogą one przekształcić się w późniejszych latach w coś niedobrego, np. alkoholizm, narkomanię lub pedofilię. Kościół chcąc uniknąć podobnych przypadków nie dopuszcza takich osób do kapłaństwa - dodaje ks. dr Stanisław Hedeszyński.

- Kandydat na księdza musi ofiarować całą swoją osobę Bogu, musi być w pełni sprawnym mężczyzną. Jego zdrowie jest miarą jego powołania - dodaje rektor Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, ks. Paweł Wygralak.

Stan zdrowia bada najpierw zwykły lekarz, od którego kandydaci powinni przedstawić odpowiednie zaświadczenie potwierdzające ich zdrowie.

- Wśród dokumentów, które musiałem złożyć w seminarium, było także zaświadczenie od lekarza. Było ono później weryfikowane przez medyka seminaryjnego, który robił nam bardziej szczegółowe badania - wspomina jeden z kleryków z IV roku poznańskiego seminarium duchownego. - Rozumiem taką konieczność. Dobre zdrowie kandydata potwierdza jego powołanie. Jeśli go nie ma, powinien się nad tym powołaniem zastanowić - dodaje nasz rozmówca.

Ostatecznie decyzję o święceniach zawsze podejmuje biskup. Może on uznać, że dana choroba lub defekt nie przeszkodzi znacznie w realizacji powołania. - Po konsultacji z lekarzami władze seminarium w porozumieniu z biskupem mogą jednak przyjąć kandydata, który nie jest w pełni zdrowy. Takie przypadki w mojej wieloletniej pracy rektora wielokrotnie się zdarzały - tłumaczy były rektor seminarium w diecezji opolskiej ks. Joachim Waloszek, najstarszy stażem rektor w Polsce.

- Postęp medycyny powoduje, że wiele z tych chorób można wyleczyć, czasem już w trakcie pobytu w seminarium - tłumaczy ksiądz rektor Paweł Wygralak. - Pamiętam przypadek, kiedy jeden z klerków przeszedł ciężką operację, jednak decyzją arcybiskupa otrzymał święcenia. Przy czym cały czas odbywał intensywną rehabilitację.

Kościół zapewnia, że w jego interesie jest, aby przyjmować jak najwięcej mężczyzn do seminarium. Przeszkody kanoniczne nie mają być ograniczeniem swobody dojścia do stanu kapłańskiego. - Jest to niezbędne minimum, którego musimy przestrzegać przy selekcji kandydatów - kontynuuje ks. rektor Wygralak. - Nie należy spodziewać się, aby spadek powołań miał spowodować złagodzenia przepisów prawa kanonicznego, powinien nas raczej ukierunkować na jeszcze lepszą ewangelizację.

Studia świeckie też nie dla każdego

Na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu także znajdziemy kierunki, na które nie każdy może się dostać.
Są to m.in. biologia, chemia, ochrona środowiska czy geografia. Powodem mogą być właśnie problemy zdrowotne. Każdy kandydat do dokumentów aplikacyjnych musi dołączyć zaświadczenie o stanie zdrowia wypisane przez lekarza medycyny pracy. Zdyskwalifikować kandydata może np. alergia lub choroby skórne.

Kościół chroniąc wiernych, musi przestrzegać zasad

Z ks. dr Stanisławem Hedeszyńskim, prawnikiem Sądu Metropolitalnego w Poznaniu, rozmawia Karolina Koziolek

Dlaczego Kościół katolicki stawia takie wymagania dotyczące zdrowia kandydatów na kapłanów?
Odpowiedź jest jedna. Aby mógł dobrze wypełniać obowiązki kapłańskie. Jak ktoś bez palców u prawej ręki miałby komunikować? Albo ktoś ze skazą na twarzy miałby codziennie odprawiać mszę świętą?

Przeciwskazań do stanu duchownego jest więcej.
Tak, księdzem nie może także zostać homoseksualista czy impotent. Kościół tych osób nie odrzuca, natomiast nie mogą pełnić oni określonych funkcji we wspólnocie. Dodam tylko, że takie przypadki zdarzają się rzadko.

Dlaczego?
Dlatego, że Kościół obawia się pewnych rzeczy. Są to choroby, które mogą wśród wiernych siać zgorszenie. Nie można ich na to narażać.
Wdowiec natomiast, jeśli jego życie było prawe i ma powołanie, aby zostać księdzem, takiego zgorszenia nie sieje.
Sam znam wdowca, który wstąpił do zakonu, gdzie modlił się po mszy świętej za swoją zmarłą żonę.

Karolina Koziolek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski